głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mhmhmaf

Wiesz co stoi na naszej drodze? Nie brak uczucia  nie inni ludzie  nie przeszłość  kurwa  nawet nie my sami. Na naszej drodze stoi nasza duma. Żadne z nas nie powie  kurwa  tak bardzo mi Ciebie brakowało . Wybieramy tanią miłość  bo ta coś warta tak cholernie nas zraniła. esperer

namalowanaksiezniczka dodano: 13 listopada 2013

Wiesz co stoi na naszej drodze? Nie brak uczucia, nie inni ludzie, nie przeszłość, kurwa, nawet nie my sami. Na naszej drodze stoi nasza duma. Żadne z nas nie powie "kurwa, tak bardzo mi Ciebie brakowało". Wybieramy tanią miłość, bo ta coś warta tak cholernie nas zraniła./esperer
Autor cytatu: esperer

być może za kilka lat spotkamy sięgdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. porozmawiamy wtedy  na spokojnie  zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. uśmiechniemy się do siebie  nieco poważniej  bez dawnej namiętności. we wspomnieniach kilka razy przewinąsię wybrane wspólne chwile  lecz przede wszystkim   prawdopodobnie powiem Ci prawdę. opowiem Ci  co się wydarzyło  dlaczego jestem na Ciebie zła  pozwolę Ci zrozumieć. za kilka lat  bo teraz nie potrafię. teraz nie chcesz mnie słuchać.teraz uważasz  że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. teraz mi jest właściwie obojętne  co o mnie myślisz  a wówczas powiem Ci to tylko po to  żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.

buusiaa13 dodano: 9 listopada 2013

być może za kilka lat spotkamy sięgdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. uśmiechniemy się do siebie -nieco poważniej, bez dawnej namiętności. we wspomnieniach kilka razy przewinąsię wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim - prawdopodobnie powiem Ci prawdę. opowiem Ci, co się wydarzyło, dlaczego jestem na Ciebie zła, pozwolę Ci zrozumieć. za kilka lat, bo teraz nie potrafię. teraz nie chcesz mnie słuchać.teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.

sto lat :  teksty notcorrect dodał komentarz: sto lat :) do wpisu 9 listopada 2013
'Czy mógłby mi pan wybaczyć   ale z chęcią posłuchałabym pańskiego oddechu.  Tak przez chwilę.'

milenaaaaa dodano: 5 listopada 2013

'Czy mógłby mi pan wybaczyć, ale z chęcią posłuchałabym pańskiego oddechu. Tak przez chwilę.'

Niebo ugięło się  kiedy podałeś mi swą dłoń. I potłukło się u moich stóp  kiedy byłam za daleko  by jej dosięgnąć.

milenaaaaa dodano: 5 listopada 2013

Niebo ugięło się, kiedy podałeś mi swą dłoń. I potłukło się u moich stóp, kiedy byłam za daleko, by jej dosięgnąć.

Każdy czasem   siedząc w za dużym swetrze   z kieliszkiem wina na parapecie  i beznadziejnym filmem w telewizji  zadaje sobie pytanie:  'Gdzie się podziało moje życie?

milenaaaaa dodano: 5 listopada 2013

Każdy czasem, siedząc w za dużym swetrze, z kieliszkiem wina na parapecie i beznadziejnym filmem w telewizji zadaje sobie pytanie: 'Gdzie się podziało moje życie?

To takie ważne  żeby płakać  kiedy boli. Bo ja chcę zapłakać się na śmierć.

milenaaaaa dodano: 5 listopada 2013

To takie ważne, żeby płakać, kiedy boli. Bo ja chcę zapłakać się na śmierć.

Nienawidziłam już tylko siebie.  Za tę watę w mózgu  za słabość koło serca   za niezdolność walnięcia pięścią w stół.

milenaaaaa dodano: 5 listopada 2013

Nienawidziłam już tylko siebie. Za tę watę w mózgu, za słabość koło serca, za niezdolność walnięcia pięścią w stół.

Pamiętam jak uczył mnie jeździć na rowerze  jak biegał przy mnie trzymając za kijek przymocowany do rowera  jak łapał mnie na samym dole wielkiej górki z której zjeżdżałam na sankach. Pamiętam jak był moim  pieskiem   który zawsze zjadał skórki chleba z moich kanapek i jak woził mnie na swoich plecach. Pamiętam jak mówił do mnie  myszka  i włączał mi bajki. Pamiętam jak uciekał kiedy stawiali mi bańki i jak przez mnie musiał chodzić do okulisty. Pamiętam jak zawsze razem robiliśmy kogel mogel z kakaem i jedliśmy grejpfruta z cytryną. Uwielbiałam grać z nim w statki i robić samoloty z papieru. To on nauczył mnie puszczać latawiec. Teraz leży sam w białej sali  obok niego są zabiegani lekarze  którzy próbują uratować mu życie  a ja? Ja nie mogę pomóc w żaden sposób  nie mogę tam być  nie mogłam oddać dla niego krwi. Jedyne co mi pozostaje to modlić się. Ale nie potrafię tego robić. Nie potrafię nawet powiedzieć jak bardzo Cię kocham  Tato

buusiaa13 dodano: 4 listopada 2013

Pamiętam jak uczył mnie jeździć na rowerze, jak biegał przy mnie trzymając za kijek przymocowany do rowera, jak łapał mnie na samym dole wielkiej górki z której zjeżdżałam na sankach. Pamiętam jak był moim "pieskiem", który zawsze zjadał skórki chleba z moich kanapek i jak woził mnie na swoich plecach. Pamiętam jak mówił do mnie "myszka" i włączał mi bajki. Pamiętam jak uciekał kiedy stawiali mi bańki i jak przez mnie musiał chodzić do okulisty. Pamiętam jak zawsze razem robiliśmy kogel-mogel z kakaem i jedliśmy grejpfruta z cytryną. Uwielbiałam grać z nim w statki i robić samoloty z papieru. To on nauczył mnie puszczać latawiec. Teraz leży sam w białej sali, obok niego są zabiegani lekarze, którzy próbują uratować mu życie, a ja? Ja nie mogę pomóc w żaden sposób, nie mogę tam być, nie mogłam oddać dla niego krwi. Jedyne co mi pozostaje to modlić się. Ale nie potrafię tego robić. Nie potrafię nawet powiedzieć jak bardzo Cię kocham, Tato

To właśnie w Twoich oczach widziałam obraz wspólnej przyszłości. Dziś widzę w nich siebie  tak marną i tak bardzo kruchą. Nie ma we mnie nic prócz smutku  który jako jedyny został mi po Tobie. Mam też wspomnienia  piękne wspomnienia  które trzymam gdzieś na dnie w sercu. Byłeś kimś  kto powinien być zawsze  tym którego po raz pierwszy pokochałam tak silnie  tak prawdziwie. Swoją obecnością potrafiłeś namalować uśmiech na mojej twarzy i wnieść nadzieje  tą niezbędną. Dziś Ciebie nie ma i tej nadziei także. Tłumiące się we mnie uczucia bolą  bolą tak jak świadomość  że Ciebie dzisiaj nie ma tu  obok mnie. Patrzę w niebo i widzę niekończący się żal i smutek. Czuję na policzkach łzy  to łzy cierpienia i miłości. histerycznie

namalowanaksiezniczka dodano: 4 listopada 2013

To właśnie w Twoich oczach widziałam obraz wspólnej przyszłości. Dziś widzę w nich siebie, tak marną i tak bardzo kruchą. Nie ma we mnie nic prócz smutku, który jako jedyny został mi po Tobie. Mam też wspomnienia, piękne wspomnienia, które trzymam gdzieś na dnie w sercu. Byłeś kimś, kto powinien być zawsze, tym którego po raz pierwszy pokochałam tak silnie, tak prawdziwie. Swoją obecnością potrafiłeś namalować uśmiech na mojej twarzy i wnieść nadzieje, tą niezbędną. Dziś Ciebie nie ma i tej nadziei także. Tłumiące się we mnie uczucia bolą, bolą tak jak świadomość, że Ciebie dzisiaj nie ma tu, obok mnie. Patrzę w niebo i widzę niekończący się żal i smutek. Czuję na policzkach łzy, to łzy cierpienia i miłości./histerycznie

Czy Twoje serce nie jest z kamienia? Czy Twoja obojętność zabiła wszystkie uczucia? Roją mi się w głowie pytania na które wciąż szukam odpowiedzi. Ale żadna odpowiedź nie przychodzi  jest tylko cisza odbijająca się pustym echem czterech ścian. Tak naprawdę chcę o wszystkim zapomnieć i nawet beznadziejnie mi to wychodzi  kiedy mam świadomość  że ktoś wyrwał moje serce. Spójrz na swoje ręce  jest na nich krew. To krew naszej miłości  która boli tak samo nas oboje. Spłukujesz wodą ręce  zmywasz naszą miłość  tak jakby nigdy nie miała prawa istnieć. Możesz odetchnąć  bo pozbyłeś się uczuć  możesz teraz głęboko siegnąć w swoje własne serce i powiedzieć  czy nadal można nazwać Cię człowiekiem. Umieram gdzieś powoli  leżąc na parapecie okna mojego pokoju  wpatrując się w głuchy świat. Łzy moczą policzki bo serce płacze. Weź moja duszę i wyczyść ją do czysta. Odłóż na bok swoje brzemię skurwiela i pokaż jak bardzo można kochać. histerycznie

namalowanaksiezniczka dodano: 4 listopada 2013

Czy Twoje serce nie jest z kamienia? Czy Twoja obojętność zabiła wszystkie uczucia? Roją mi się w głowie pytania na które wciąż szukam odpowiedzi. Ale żadna odpowiedź nie przychodzi, jest tylko cisza odbijająca się pustym echem czterech ścian. Tak naprawdę chcę o wszystkim zapomnieć i nawet beznadziejnie mi to wychodzi, kiedy mam świadomość, że ktoś wyrwał moje serce. Spójrz na swoje ręce, jest na nich krew. To krew naszej miłości, która boli tak samo nas oboje. Spłukujesz wodą ręce, zmywasz naszą miłość, tak jakby nigdy nie miała prawa istnieć. Możesz odetchnąć, bo pozbyłeś się uczuć, możesz teraz głęboko siegnąć w swoje własne serce i powiedzieć, czy nadal można nazwać Cię człowiekiem. Umieram gdzieś powoli, leżąc na parapecie okna mojego pokoju, wpatrując się w głuchy świat. Łzy moczą policzki bo serce płacze. Weź moja duszę i wyczyść ją do czysta. Odłóż na bok swoje brzemię skurwiela i pokaż jak bardzo można kochać./histerycznie

Proszę  nie pytaj mnie jak bardzo bolała Twoja nieobecność. Nie pytaj  bo będę musiała Ci o tym opowiedzieć  będę płakała i nie będę mogła przestać. Nie zmuszaj do przywoływania wspomnieniami bólu  który był jak kat i każdego wieczoru niszczył kolejną cząstkę duszy  który deptał po płucach  a w serce wbijał tysiące noży. Ból  który zabijał mnie swoją toksycznością. Spójrz  po policzkach płyną mi krople na samo wspomnienie tamtych chwil  ale jeśli chcesz będę mówić dalej. Każdego dnia upadałam na kolana przed Bogiem prosząc  by mi Cię zwrócił  głuche modlitwy odbijały się tylko echem w moim sercu. Oczy wypłakały wszystkie łzy  a ostatnia z nich była krystaliczną kroplą krwi. Tworzyliśmy własne sanktuarium duszy i ciał  z jednym sercem. Dzisiaj jesteśmy niepełni  każdy z nas  już osobno nosi nad żebrami jedną połowę. Wyjrzyj czasem przez okno i patrząc nocą w niebo znajdź jedną gwiazdę  której ramiona zaprowadzą Cię tam  gdzie Twoje miejsce i scali serce w jedno. histerycznie

namalowanaksiezniczka dodano: 4 listopada 2013

Proszę, nie pytaj mnie jak bardzo bolała Twoja nieobecność. Nie pytaj, bo będę musiała Ci o tym opowiedzieć, będę płakała i nie będę mogła przestać. Nie zmuszaj do przywoływania wspomnieniami bólu, który był jak kat i każdego wieczoru niszczył kolejną cząstkę duszy, który deptał po płucach, a w serce wbijał tysiące noży. Ból, który zabijał mnie swoją toksycznością. Spójrz, po policzkach płyną mi krople na samo wspomnienie tamtych chwil, ale jeśli chcesz będę mówić dalej. Każdego dnia upadałam na kolana przed Bogiem prosząc, by mi Cię zwrócił, głuche modlitwy odbijały się tylko echem w moim sercu. Oczy wypłakały wszystkie łzy, a ostatnia z nich była krystaliczną kroplą krwi. Tworzyliśmy własne sanktuarium duszy i ciał, z jednym sercem. Dzisiaj jesteśmy niepełni, każdy z nas, już osobno nosi nad żebrami jedną połowę. Wyjrzyj czasem przez okno i patrząc nocą w niebo znajdź jedną gwiazdę, której ramiona zaprowadzą Cię tam, gdzie Twoje miejsce i scali serce w jedno./histerycznie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć