![Za miesiąc święta. Zapewne będą toczyły się właśnie teraz potężne kminy jak zwykle pasterkowo. Będą kolędy będzie choinka prezenty i życzenia. Ja na ten miesiąc przed świętami powinnam ułożyć jakąś listę wymarzonych rzeczy lecz ślęcząc nad pustą kartką nie wiem co napisać. Wyjątkowo Boże dzisiaj nie proszę. Dziś dziękuję bo tego co mam nawet sama nie potrafiłabym tak perfekcyjnie opracować. Co mi z kilku tytułów książek czy płyt tak w gruncie rzeczy? To mimo swojej ceny nie ma żadnej wartości. Życiowy paradoks iż to co najlepsze nie żąda banknotów z portfela.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Za miesiąc święta. Zapewne będą toczyły się właśnie teraz potężne kminy, jak zwykle - pasterkowo. Będą kolędy, będzie choinka, prezenty i życzenia. Ja, na ten miesiąc przed świętami, powinnam ułożyć jakąś listę wymarzonych rzeczy, lecz ślęcząc nad pustą kartką nie wiem, co napisać. Wyjątkowo, Boże, dzisiaj nie proszę. Dziś dziękuję, bo tego, co mam, nawet sama nie potrafiłabym tak perfekcyjnie opracować. Co mi z kilku tytułów książek czy płyt, tak w gruncie rzeczy? To mimo swojej ceny, nie ma żadnej wartości. Życiowy paradoks, iż to, co najlepsze nie żąda banknotów z portfela.
|
|
![Lubię te noce. Zachmurzone niebo księżyc raz po raz przecinający chmury i ciemne konary drzew. Ciepło na prawej dłoni splecionej z Jego ręką i ulokowanej w kieszeni. Lubię jak Jego śmiech dźwięczy mi w uszach i jak wybieramy te najmniej oświetlone drogi i jak jesteśmy tylko my wyłącznie. Uwielbiam to jak na każdym kroku delikatnie mnie traktuje tak jakbym miała się za chwilę rozpaść kiedy zrobię coś niewłaściwego jak próbuje ograniczyć moje wulgaryzmy i wszelkie używki. Uwielbiam jak mówi o fetyszach napomina o asfiksjofilii i każe mi to w ewentualności wybić sobie z głowy zapewniając iż nigdy mnie nie zrani w żaden fizyczny sposób. Zaciska mocniej moją dłoń i mówi coś dalej o tym że będzie mi przynosił śniadania do łóżka a potem przez kolejne dziesięć minut rozmawiamy o marnym kakao. Nie ogarniam tych zmian tematu nie rozumiem najbardziej uczuć lecz co by się nie działo nie pozwolę tego sobie odebrać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Lubię te noce. Zachmurzone niebo, księżyc raz po raz przecinający chmury i ciemne konary drzew. Ciepło na prawej dłoni, splecionej z Jego ręką i ulokowanej w kieszeni. Lubię jak Jego śmiech dźwięczy mi w uszach, i jak wybieramy te najmniej oświetlone drogi, i jak jesteśmy tylko my, wyłącznie. Uwielbiam to, jak na każdym kroku delikatnie mnie traktuje, tak jakbym miała się za chwilę rozpaść, kiedy zrobię coś niewłaściwego; jak próbuje ograniczyć moje wulgaryzmy i wszelkie używki. Uwielbiam jak mówi o fetyszach, napomina o asfiksjofilii i każe mi to w ewentualności wybić sobie z głowy, zapewniając iż nigdy mnie nie zrani w żaden fizyczny sposób. Zaciska mocniej moją dłoń i mówi coś dalej o tym, że będzie mi przynosił śniadania do łóżka, a potem przez kolejne dziesięć minut rozmawiamy o marnym kakao. Nie ogarniam tych zmian tematu, nie rozumiem, najbardziej uczuć, lecz co by się nie działo - nie pozwolę tego sobie odebrać.
|
|
![Za priorytet uważasz dobre samopoczucie a świadomie dopierdalasz się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchanym kawałkiem. Nie chcesz już pić a paradoksalnie wódka jest tym co najgładziej przeszłoby Ci teraz przez przełyk. I fajki nienawidzisz palić cholera nie znosisz tego dymu drażni Cię a mimo to najchętniej wciągnęłabyś do płuc kilka papierosów. Czas chyba w ten piątkowy wieczór przyznać iż nie wszystko gra.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Za priorytet uważasz dobre samopoczucie, a świadomie dopierdalasz się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchanym kawałkiem. Nie chcesz już pić, a paradoksalnie wódka jest tym, co najgładziej przeszłoby Ci teraz przez przełyk. I fajki - nienawidzisz palić, cholera, nie znosisz tego dymu, drażni Cię, a mimo to najchętniej wciągnęłabyś do płuc kilka papierosów. Czas chyba w ten piątkowy wieczór przyznać, iż nie wszystko gra.
|
|
![Nie ma Cie już w każdej sekundzie ani każdej minucie. Wychodzę do pracy i nie myślę o tym co robisz ani gdzie jesteś. Dopijam zimną kawę i nawet przez myśl nie przejdzie mi fakt że gdybyś ty ją zrobił to byłaby ona niedosłodzona.Wchodząc do klubu już nie wypełnia mnie nadzieja że może dziś może właśnie dziś Cię tam spotkam.Ktoś pyta co u Ciebie nie znam kolesia mówi że razem imprezowaliśmy nie pamiętam tego pewnie byłam naćpana lub pijana więc tylko słodko się uśmiecham i rzucam 'nie wiem' w myślach dodając i kurwa naprawdę nie chcę tego wiedzieć. Ktoś inny pyta czy mam chłopaka ' nie i nie poszukuję' odpowiadam tym samym zadziwiając samą siebie jak łatwo przyszło mi mówienie o tym iż nie jesteśmy już razem. Nie ma Cię cholera wiem to i wybacz ale jest mi z tym dobrze więc proszę nie wracaj by po raz kolejny to wszystko spieprzyć nie pojawiaj się już w moim życiu rozumiesz ? nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
Nie ma Cie już w każdej sekundzie , ani każdej minucie. Wychodzę do pracy i nie myślę o tym co robisz ani gdzie jesteś. Dopijam zimną kawę i nawet przez myśl nie przejdzie mi fakt że gdybyś ty ją zrobił to byłaby ona niedosłodzona.Wchodząc do klubu już nie wypełnia mnie nadzieja że może dziś , może właśnie dziś Cię tam spotkam.Ktoś pyta co u Ciebie nie znam kolesia , mówi że razem imprezowaliśmy,nie pamiętam tego , pewnie byłam naćpana lub pijana więc tylko słodko się uśmiecham i rzucam 'nie wiem' w myślach dodając i kurwa naprawdę nie chcę tego wiedzieć. Ktoś inny pyta czy mam chłopaka ' nie i nie poszukuję' odpowiadam tym samym zadziwiając samą siebie jak łatwo przyszło mi mówienie o tym iż nie jesteśmy już razem. Nie ma Cię , cholera wiem to i wybacz ale jest mi z tym dobrze więc proszę nie wracaj,by po raz kolejny to wszystko spieprzyć ,nie pojawiaj się już w moim życiu, rozumiesz ? /nacpanaaa
|
|
![To zawsze był on. Nawet wtedy gdy powiedziałam 'spróbujmy' tamtemu gdy mnie całował czy rozpinał biustonosz.To zawsze był on.Nawet gdy pisałam z jednym flirtowałam z drugim a przeginałam z trzecim to zawsze był on.Nawet gdy krzyczałam jak bardzo go nienawidzę i rzucałam w jego kierunku niezidentyfikowanymi przedmiotami to zawsze był on.Był między poranną kawą a wieczornym piwem między notatkami z biologii a obliczeniami delty z matematyki.Był tam gdzieś pomiędzy grubym melanżem a spokojną posiadówą w domu..To takie oczywiste przecież kochałam go jak nigdy nikogo. nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
To zawsze był on. Nawet wtedy gdy powiedziałam 'spróbujmy' tamtemu,gdy mnie całował czy rozpinał biustonosz.To zawsze był on.Nawet gdy pisałam z jednym, flirtowałam z drugim a przeginałam z trzecim, to zawsze był on.Nawet gdy krzyczałam jak bardzo go nienawidzę i rzucałam w jego kierunku niezidentyfikowanymi przedmiotami, to zawsze był on.Był między poranną kawą a wieczornym piwem, między notatkami z biologii a obliczeniami delty z matematyki.Był tam , gdzieś pomiędzy grubym melanżem a spokojną posiadówą w domu..To takie oczywiste , przecież kochałam go jak nigdy nikogo. / nacpanaaa
|
|
![co chcesz na gwiazdkę ? lobotomię raz poproszę nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
- co chcesz na gwiazdkę ? - lobotomię raz , poproszę / nacpanaaa
|
|
![Skoro z taką łatwością udało mi się zapomnieć treść Kordiana i Wesela to kim był Raskolnikow i w jakiej epoce napisano przedwiośnie.Skoro nie pamiętam już ram czasowych renesansu i głównych przedstawicieli oświecenia.Skoro zapomniałam wzory skróconego mnożenia właściwości alkanów i zastosowanie bromu nie wspominając już o dacie bitwy pod Waterloo czy przebiegu pierwszego powstania śląskiego. Skoro to wszystko wyszło z mojej głowy równie szybko jak weszło to dlaczego kurwa tak ciężko idzie zapomnienie mi jego? nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
Skoro z taką łatwością udało mi się zapomnieć treść Kordiana i Wesela, to kim był Raskolnikow i w jakiej epoce napisano przedwiośnie.Skoro nie pamiętam już ram czasowych renesansu i głównych przedstawicieli oświecenia.Skoro zapomniałam wzory skróconego mnożenia, właściwości alkanów i zastosowanie bromu , nie wspominając już o dacie bitwy pod Waterloo czy przebiegu pierwszego powstania śląskiego. Skoro to wszystko wyszło z mojej głowy równie szybko jak weszło to dlaczego kurwa tak ciężko idzie zapomnienie mi jego? / nacpanaaa
|
|
![Nie wiem jak to się stało ale zawsze była ze mną od kąt pamiętam.Nie dało jej się zagłuszyć wyciszyć była zbyt silna. Nie pozwoliła by ktoś mnie obrażał czy beształ przez nią zawsze musiałam mieć ostatnie zdanie i musiało być ono niepodważalne.Zmuszała mnie do odzywania się wtedy kiedy nie powinnam była tego robić i do milczenia gdy wręcz nie wypadało nic nie mówić.Wyrzuciła z mojego słownika słowa takie jak 'przepraszam' i 'to moja wina' rzadko też pozwoliła przyjmować mi do siebie zwroty typu 'wybacz mi' czy 'żałuję'.Zniszczyła kilka moich związków i wiele relacji na mojej drodze.Była suką. a jak miała na imię ? .. DUMA nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
-Nie wiem jak to się stało ale zawsze była ze mną , od kąt pamiętam.Nie dało jej się zagłuszyć,wyciszyć , była zbyt silna. Nie pozwoliła by ktoś mnie obrażał czy beształ, przez nią zawsze musiałam mieć ostatnie zdanie i musiało być ono niepodważalne.Zmuszała mnie do odzywania się wtedy kiedy nie powinnam była tego robić i do milczenia gdy wręcz nie wypadało nic nie mówić.Wyrzuciła z mojego słownika słowa takie jak 'przepraszam' i 'to moja wina' , rzadko też pozwoliła przyjmować mi do siebie zwroty typu 'wybacz mi' czy 'żałuję'.Zniszczyła kilka moich związków i wiele relacji na mojej drodze.Była suką. - a jak miała na imię ? .. -DUMA / nacpanaaa
|
|
|
|