 |
A Ty jak chcesz, to pierdol mój rap, przecież nie będę płakać.
|
|
 |
i czasem piję sam z żalu, że nie mam z kim pić
|
|
 |
ale Bóg zmienił imię już dawno na groteska, niby wielu go kojarzy, ale nikt go raczej nie zna
|
|
 |
co będzie dziś? nie wiem, nie wiem. To może jeden z Twoich najlepszych dni
|
|
 |
napisałem list choć nawet nie znam twojego imienia, nie wiem nic a nic o tobie ale czy to coś zmienia?
|
|
 |
bo rzeczywistość, nie jest niczym innym niż grą, w której Ty nie jesteś nikim innym niż mną
|
|
 |
nie wiem, który to raz siebie tu sam katuje drinkiem znów
|
|
 |
Ciągle narzekasz .
Chciałbyś żeby było inaczej ,
ale nie robisz nic, by tak się stało .
Często coś Ci nie pasuje .
I codziennie pojawia się jakaś
drobnostka , która Ci przeszkadza .
Masz nadzieję , że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej .
Ale każde następne jutro staje się irytujące .
Nic Ci nie wychodzi .
Ludzie się czepiają .
Stwarzasz kłótnie .
Wszystko się sypie .
Zaczynasz krzyczeć .
Wątpisz we wszystko .
|
|
 |
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
 |
Kłócimy się, potem wkurzamy, potem godzimy i mówimy ze kochamy, aż do następnej sprzeczki i tak w kolko. Żadne z nas nie chce odejść, bo przecież jesteśmy dla siebie wszystkim.
|
|
|
|