 |
same shit, different day.
|
|
 |
Gdybym mogła Mu powiedzieć,
jak bardzo się cieszę, że jest.
|
|
 |
jeszcze całe życie przede mną.
brzmi przerażająco.
|
|
 |
Nie oczekuj stabilizacji w szczęściu.
Nie ma nic bardziej niestabilnego.
Smutek jest stabilny, pewny.
Szczęście budzi niepokój.
|
|
 |
leże tu od kilku dni
i zastanawiam się,
kiedy to wszystko się tak spieprzyło.
|
|
 |
to nie usmiech to skurcz mięśni twarzy .
|
|
 |
wyrzygam wspomnienia, albo dostane
wylewu wewnętrznego
|
|
 |
jesienią kocha się bardziej,
otula się szczelniej ramionami.
|
|
 |
To co widzisz teraz jest czymś, czego nigdy nie miałaś zacznij patrzeć realistycznie
.
|
|
 |
stopień naiwności jest nieograniczony.
|
|
 |
łączy nas
niechęć do miłośc.
|
|
 |
mówiłeś kiedyś do gwiazd,
mając nadzieję, że Bóg Cię słyszy?
prosiłeś Go żeby dał Ci tak niewiele?
błagałeś tylko o miłość?
bo ja tak i miałam wrażenie,
że świetnie bawi się tam, w niebie.
i wiedziałam, że i tak nie dostanę nic.
|
|
|
|