głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika merymery

Przeraziłbyś się  wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny  a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko  mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące  aż do czerwca   to powinna być chwila  bo boję się  że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże  powiedz mi jeszcze  że za dużo oczekuje...

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2012

Przeraziłbyś się, wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny, a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko, mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące, aż do czerwca - to powinna być chwila, bo boję się, że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże, powiedz mi jeszcze, że za dużo oczekuje...

Mój związek  moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego  on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle.  esperer

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2012

Mój związek, moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego, on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle. /esperer
Autor cytatu: esperer

  Mężczyzna obiecuje robić wszystko  żebyś była szczęśliwa  w nadziei  że ty również zrobisz wszystko  żeby on był szczęśliwy.   Ujęła dłoń Lexie.   Jak już powiedziałam  przeżywacie to razem. Mężczyźni mają pewne potrzeby  kobiety mają inne. Tak jest od setek lat i tak będzie przez następne setki lat. Jeśli oboje zdacie sobie z tego sprawę i oboje będziecie starali się zaspokoić nawzajem wasze potrzeby  będziecie dobrym małżeństwem. A ważną częścią tego wszystkiego jest obustronne zaufanie. Przecież to takie proste'' 2 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

- Mężczyzna obiecuje robić wszystko, żebyś była szczęśliwa, w nadziei, że ty również zrobisz wszystko, żeby on był szczęśliwy. - Ujęła dłoń Lexie. - Jak już powiedziałam, przeżywacie to razem. Mężczyźni mają pewne potrzeby, kobiety mają inne. Tak jest od setek lat i tak będzie przez następne setki lat. Jeśli oboje zdacie sobie z tego sprawę i oboje będziecie starali się zaspokoić nawzajem wasze potrzeby, będziecie dobrym małżeństwem. A ważną częścią tego wszystkiego jest obustronne zaufanie. Przecież to takie proste'' 2/2

''  Nie ty jedna musisz się poświęcić  jeśli  chodzi o życie w parze. Wydaje ci się  że jesteś w gorszej sytuacji? Mężczyźni również muszą  zdobyć się na wiele wyrzeczeń. Popraw mnie  jeśli się mylę  ale chcesz  żeby Jeremy trzymał  cię za rękę i przytulał cię  kiedy oglądacie film  chcesz  żeby okazywał uczucia i potrafił  słuchać  chcesz  żeby spędzał dużo czasu z waszą córką  a jednocześnie zarabiał dość  by  starczyło nie tylko na kupno domu  ale i na jego remont. Cóż  powiem ci bez ogródek... żaden  mężczyzna  idąc do ołtarza  nie myśli: „O rany  będę ciężko pracował  poświęcę się  by  zapewnić godziwe życie mojej rodzinie  będę spędzał dużo czasu z moimi dziećmi nawet  mimo zmęczenia  będę przez cały czas przytulał  całował moją żonę  będę jej słuchał i  opowiadał o wszystkich moich kłopotach  nie będę natomiast oczekiwał w zamian absolutnie  niczego”.   Boris umilkła  czekając na reakcję wnuczki 1 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''- Nie ty jedna musisz się poświęcić, jeśli chodzi o życie w parze. Wydaje ci się, że jesteś w gorszej sytuacji? Mężczyźni również muszą zdobyć się na wiele wyrzeczeń. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chcesz, żeby Jeremy trzymał cię za rękę i przytulał cię, kiedy oglądacie film, chcesz, żeby okazywał uczucia i potrafił słuchać, chcesz, żeby spędzał dużo czasu z waszą córką, a jednocześnie zarabiał dość, by starczyło nie tylko na kupno domu, ale i na jego remont. Cóż, powiem ci bez ogródek... żaden mężczyzna, idąc do ołtarza, nie myśli: „O rany, będę ciężko pracował, poświęcę się, by zapewnić godziwe życie mojej rodzinie, będę spędzał dużo czasu z moimi dziećmi nawet mimo zmęczenia, będę przez cały czas przytulał, całował moją żonę, będę jej słuchał i opowiadał o wszystkich moich kłopotach, nie będę natomiast oczekiwał w zamian absolutnie niczego”. - Boris umilkła, czekając na reakcję wnuczki 1/2

''  Znam mężczyzn. Coś ci powiem... bywają różni: zwariowani albo sfrustrowani   mogą przejmować się pracą lub życiem  ale tak naprawdę przecież wcale nie jest trudno  rozgryźć  co nimi powoduje. A powoduje nimi przede wszystkim niemal rozpaczliwa  potrzeba  by partnerka ich doceniała i podziwiała. Jeśli umiesz sprawić  że będą tak właśnie  się czuli  sama się zdziwisz  co potrafią dla ciebie zrobić. Lexie wpatrywała się w babkę bez  słowa.    Oczywiście   mówiła dalej Doris z szelmowskim uśmiechem   pragną wspaniałego  seksu  chcą  żeby w domu było czysto i schludnie  żeby wszystko było zapięte na ostatni  guzik  a ty masz wyglądać pięknie i wiecznie mieć energię do wspólnej zabawy  lecz na  pierwszym miejscu stawiają podziw i uznanie.  Lexie otworzyła usta  patrząc na babkę z niedowierzaniem.    Może powinnam chodzić boso i być nieustannie w ciąży  poza chwilami kiedy  wkładam seksowną bieliznę''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''- Znam mężczyzn. Coś ci powiem... bywają różni: zwariowani albo sfrustrowani, mogą przejmować się pracą lub życiem, ale tak naprawdę przecież wcale nie jest trudno rozgryźć, co nimi powoduje. A powoduje nimi przede wszystkim niemal rozpaczliwa potrzeba, by partnerka ich doceniała i podziwiała. Jeśli umiesz sprawić, że będą tak właśnie się czuli, sama się zdziwisz, co potrafią dla ciebie zrobić. Lexie wpatrywała się w babkę bez słowa. - Oczywiście - mówiła dalej Doris z szelmowskim uśmiechem - pragną wspaniałego seksu, chcą, żeby w domu było czysto i schludnie, żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik, a ty masz wyglądać pięknie i wiecznie mieć energię do wspólnej zabawy, lecz na pierwszym miejscu stawiają podziw i uznanie. Lexie otworzyła usta, patrząc na babkę z niedowierzaniem. - Może powinnam chodzić boso i być nieustannie w ciąży, poza chwilami kiedy wkładam seksowną bieliznę''

'' ...  Jeremy'ego wzruszyła jej opowieść  bolesna strata i potęga niewinnej wiary. Ale  później  tej samej nocy  gdy on sam również zobaczył światła  spytał Lexie  co o nich myśli   czym są naprawdę. Pochyliła się do przodu i odparła szeptem: „To byli moi rodzice. Pewnie  chcieli cię poznać”.  To właśnie wtedy poczuł  że pragnie wziąć ją w ramiona. Już dawno określił ten  moment jako kamień milowy  chwilę  w której zakochał się w Lexie i nigdy już nie przestał  jej kochać''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''(...) Jeremy'ego wzruszyła jej opowieść, bolesna strata i potęga niewinnej wiary. Ale później, tej samej nocy, gdy on sam również zobaczył światła, spytał Lexie, co o nich myśli, czym są naprawdę. Pochyliła się do przodu i odparła szeptem: „To byli moi rodzice. Pewnie chcieli cię poznać”. To właśnie wtedy poczuł, że pragnie wziąć ją w ramiona. Już dawno określił ten moment jako kamień milowy, chwilę, w której zakochał się w Lexie i nigdy już nie przestał jej kochać''

''Chociaż zdarzały się  chwile  kiedy żałował  że nie może cofnąć wskazówek zegara i wyeliminować całego smutku   miał przeczucie  że gdyby to zrobił  radość również byłaby mniejsza. A tego nie potrafił sobie  wyobrazić.''

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Chociaż zdarzały się chwile, kiedy żałował, że nie może cofnąć wskazówek zegara i wyeliminować całego smutku, miał przeczucie, że gdyby to zrobił, radość również byłaby mniejsza. A tego nie potrafił sobie wyobrazić.''

Jakkolwiek były prawdziwe  czasami myślał  że może powinien dodać coś  więcej. Czy powinien na przykład nadmienić  że pięć lat temu wyjechał do Karoliny  Północnej  by zbadać tajemnicze zjawisko? Że tamtego roku zakochał się nie jeden  lecz dwa  razy? Albo że te piękne wspomnienia są nierozerwalnie splecione ze smutnymi i że nawet w  tej chwili nie jest pewien  które z nich przetrwają'' 2 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

Jakkolwiek były prawdziwe, czasami myślał, że może powinien dodać coś więcej. Czy powinien na przykład nadmienić, że pięć lat temu wyjechał do Karoliny Północnej, by zbadać tajemnicze zjawisko? Że tamtego roku zakochał się nie jeden, lecz dwa razy? Albo że te piękne wspomnienia są nierozerwalnie splecione ze smutnymi i że nawet w tej chwili nie jest pewien, które z nich przetrwają'' 2/2

''Czy miłość od pierwszego wejrzenia jest naprawdę możliwa?  Siedząc na kanapie w salonie  zastanawiał się nad tym chyba już po raz setny. Za  oknem dawno zaszło zimowe słońce  świat tonął w szarawej mgle  panowała zupełna cisza   jeśli nie liczyć cichego stukania gałęzi o szybę. A jednak nie był sam. Podniósł się i przeszedł  korytarzem  by do niej zajrzeć. Gdy się jej przypatrywał  przeszło mu przez myśl  by położyć  się obok  choćby tylko po to  żeby mieć pretekst do zamknięcia oczu. Dobrze zrobiłby mu  odpoczynek  ale nie chciał ryzykować  że zaśnie. Jeszcze nie teraz. Gdy tak na nią patrzył   lekko zmieniła pozycję  a jego myśli powędrowały w przeszłość. Kolejny raz pomyślał o  drodze  która ich połączyła. Kim był wtedy? I kim jest teraz? Pozornie pytania wydawały się  łatwe. Ma na imię Jeremy  czterdzieści dwa lata  jego ojciec jest Irlandczykiem  a matka  Włoszką  utrzymuje się z pisania artykułów do czasopism. Takich odpowiedzi udzieliłby   gdyby go spytano 1 2

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Czy miłość od pierwszego wejrzenia jest naprawdę możliwa? Siedząc na kanapie w salonie, zastanawiał się nad tym chyba już po raz setny. Za oknem dawno zaszło zimowe słońce, świat tonął w szarawej mgle, panowała zupełna cisza, jeśli nie liczyć cichego stukania gałęzi o szybę. A jednak nie był sam. Podniósł się i przeszedł korytarzem, by do niej zajrzeć. Gdy się jej przypatrywał, przeszło mu przez myśl, by położyć się obok, choćby tylko po to, żeby mieć pretekst do zamknięcia oczu. Dobrze zrobiłby mu odpoczynek, ale nie chciał ryzykować, że zaśnie. Jeszcze nie teraz. Gdy tak na nią patrzył, lekko zmieniła pozycję, a jego myśli powędrowały w przeszłość. Kolejny raz pomyślał o drodze, która ich połączyła. Kim był wtedy? I kim jest teraz? Pozornie pytania wydawały się łatwe. Ma na imię Jeremy, czterdzieści dwa lata, jego ojciec jest Irlandczykiem, a matka Włoszką, utrzymuje się z pisania artykułów do czasopism. Takich odpowiedzi udzieliłby, gdyby go spytano 1/2

''Światła wydawały się zdumiewającym niebiańskim cudem  wznosiły się i opadały w  niezwykle efektowny sposób i Jeremy był niemal równie zafascynowany nimi jak jego córka.  Dzisiejszego wieczoru trwały chyba odrobinę dłużej niż normalnie i w ich blasku dostrzegał  minę Claire pełną nabożnego zachwytu.    Czy to mamusia?   spytała w końcu. Jej głos był cichutki jak szelest wiatru w  liściach nad ich głowami.  Jeremy uśmiechnął się  choć gardło miał ściśnięte. Mogłoby się wydawać  że wśród  tej nocnej ciszy są jedynymi ludźmi na całym świecie. Westchnął głęboko  wspominając  Lexie  wierząc  że jest tu z nimi  i wiedząc  że gdyby mógł ją teraz zobaczyć  uśmiechałaby  się radośnie  zadowolona  że jej córka i mąż radzą sobie dobrze.    Tak  kochanie   odpowiedział  przytulając mocno córeczkę.   Myślę  że chciała cię  poznać''   Nicholas Sparks.

alcoholicsmile dodano: 27 listopada 2012

''Światła wydawały się zdumiewającym niebiańskim cudem, wznosiły się i opadały w niezwykle efektowny sposób i Jeremy był niemal równie zafascynowany nimi jak jego córka. Dzisiejszego wieczoru trwały chyba odrobinę dłużej niż normalnie i w ich blasku dostrzegał minę Claire pełną nabożnego zachwytu. - Czy to mamusia? - spytała w końcu. Jej głos był cichutki jak szelest wiatru w liściach nad ich głowami. Jeremy uśmiechnął się, choć gardło miał ściśnięte. Mogłoby się wydawać, że wśród tej nocnej ciszy są jedynymi ludźmi na całym świecie. Westchnął głęboko, wspominając Lexie, wierząc, że jest tu z nimi, i wiedząc, że gdyby mógł ją teraz zobaczyć, uśmiechałaby się radośnie, zadowolona, że jej córka i mąż radzą sobie dobrze. - Tak, kochanie - odpowiedział, przytulając mocno córeczkę. - Myślę, że chciała cię poznać'' - Nicholas Sparks.

Nie wieczory stanowią tu największą katorgę. Najgorzej jest każdego poranka  kiedy po rozchyleniu powiek  zamykasz je z powrotem błagając w myślach  by obraz który ujrzysz po ponownym otwarciu ich  uległ zmianie. Gdy opatulasz się kołdrą  nie czując potrzeby wypełnienia żadnych obowiązków i zrobienia czegokolwiek. Wstajesz prawą  lewą nogą czy chociażby na rękach  a każda z opcji jest niewłaściwa i przynosi pecha. Zwlekasz się do kuchni  a gotując mleko na kakao  przygryzasz wargę. Stopy marzną Ci od zimnej posadzki  a w głowie masz jednej obraz   księżyc odbijający się w Jego źrenicach i te słowa:  będę robił Ci śniadania do łóżka co dzień  i gorące kakao  obowiązkowo .

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2012

Nie wieczory stanowią tu największą katorgę. Najgorzej jest każdego poranka, kiedy po rozchyleniu powiek, zamykasz je z powrotem błagając w myślach, by obraz który ujrzysz po ponownym otwarciu ich, uległ zmianie. Gdy opatulasz się kołdrą, nie czując potrzeby wypełnienia żadnych obowiązków i zrobienia czegokolwiek. Wstajesz prawą, lewą nogą czy chociażby na rękach, a każda z opcji jest niewłaściwa i przynosi pecha. Zwlekasz się do kuchni, a gotując mleko na kakao, przygryzasz wargę. Stopy marzną Ci od zimnej posadzki, a w głowie masz jednej obraz - księżyc odbijający się w Jego źrenicach i te słowa: "będę robił Ci śniadania do łóżka co dzień, i gorące kakao, obowiązkowo".

Obiecywałam sobie  że nigdy więcej takiego bagna  takiego zatracenia  a cała się Nim upajam. Nie pozwala mi spokojnie rozmawiać przez telefon gryząc mnie lekko w szyję  a ja nie stawiam sprzeciwu. Zmarznięte dłonie wciskam Mu pod koszulkę  grzejąc je o gorący brzuch. Wbijam Mu paznokcie w plecy  jarając się pocałunkami o posmaku mięty i fajek. Miałam nie stawiać facetów za priorytet  a On zajął znaczną część mojego świata.

definicjamiloscii dodano: 26 listopada 2012

Obiecywałam sobie, że nigdy więcej takiego bagna, takiego zatracenia, a cała się Nim upajam. Nie pozwala mi spokojnie rozmawiać przez telefon gryząc mnie lekko w szyję, a ja nie stawiam sprzeciwu. Zmarznięte dłonie wciskam Mu pod koszulkę, grzejąc je o gorący brzuch. Wbijam Mu paznokcie w plecy, jarając się pocałunkami o posmaku mięty i fajek. Miałam nie stawiać facetów za priorytet, a On zajął znaczną część mojego świata.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć