 |
Od brudnych ulic oderwę swoje pazury.
By poczuć pod nimi piach.
Znasz reguły?
|
|
 |
Budzi mnie świst. Otwieram zmęczone jeszcze, ciężkie i brudne z łez koszmaru sennego powieki i nie widzę nic, co chwyciło by za serce. Co sprawiłoby, że są chęci do życia. Zza zaparowanego okna widzę pomykających ludzi, którzy beztrosko udają, że wszystko jest w najlepszym porządku. Rutyną póbuja unicestwić lęk przed emocjami i uczuciami w stosunku do drugiego, równie zabieganego człowieka. Kochają się. A ja ? Przeciągam się jeszcze, niczym kot, zakładam brudny uśmiech i szczere, nieco przyciasne już chęci i idę udawać, jak oni, że nic mnie nie rusza. /k.sz
|
|
 |
''Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają, przecież ty mi się zdarzyłaś''
|
|
 |
“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.(...) Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć".
-Żulczyk
|
|
 |
"W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca.
Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję."
-Piotr C.
|
|
 |
Jestem popiołem. Nie tle się. Szarość i nicość. no do wyjebania/ k.s
|
|
 |
Jesteś jak ogień, gorący płomień. Ja jestem węglem, tlę się powoli. I chyba nigdy nie będę rozpałką. Nie umiem tak dynamicznie wskrzesić ogniska. Ogniska miłości. / k.sz
|
|
 |
Zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=nCv-pA3ea1g Wpuścisz mnie do siebie.. Ty?
|
|
 |
Żyje z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd. Niszczę swoje sny, w którą stronę iść? Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór.. Nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu..
|
|
 |
Nie ma tego co sprawiało że przez lata trwała więź.
Nie wiem dlaczego, przecież nasze drogi muszą się zejść.
Bo jeszcze wczoraj gadaliśmy w parku od rana do wieczora.
|
|
 |
Patrze Tobie w oczy i wiem, że Ty wiesz już..
Że czuje pustkę, kiedy widzę Cię i słucham twoich słów.
To takie trudne, może spróbujemy znaleźć siebie znów..
Bo pamiętam czas kiedy każdy mówił to co myślał i co czuł, i nie było złości w nas.
|
|
|
|