![1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują powietrze do serca otóre pompuje samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy leżałem z toną myśli i nie potrafiłem się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na Słońce które rozświetla moje ciało tak jak świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U mnie są to szlaki blizn przecięć draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła mój labirynt wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej duszy znajdziesz się tam ale zatkaj uszy ponieważ usłyszysz przerażający krzyk mordowanych uczuć.Katowane duszone krojone miażdżone wyją o ratunek ale ściany są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie wchodząc do epicentrum bądź gdy w moim pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu którym jestem że niewolno krzywdzić i zabijać.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują
powietrze do serca,otóre pompuje
samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy
leżałem z toną myśli i nie potrafiłem
się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć
każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na
Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak
świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U
mnie są to szlaki blizn,przecięć,
draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt
wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę
pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej
duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk
mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany
są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie
wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim
pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.
|
|
![i tak cholernie nienawidzisz Go za to że Go kochasz.](http://files.moblo.pl/0/5/16/av65_51648_1938.jpg) |
i tak cholernie nienawidzisz Go za to, że Go kochasz.
|
|
![jeśli jest tą o której marzyłeś bądź szczęśliwy. ale nie szukaj mnie kiedy znów Cie zrani.](http://files.moblo.pl/0/5/16/av65_51648_1938.jpg) |
jeśli jest tą o której marzyłeś, bądź szczęśliwy. ale nie szukaj mnie kiedy znów Cie zrani.
|
|
![nie umiem żyć z tym że nie wiem co czujesz.](http://files.moblo.pl/0/5/16/av65_51648_1938.jpg) |
nie umiem żyć z tym że nie wiem co czujesz.
|
|
![marzłam a On przyszedł i mnie ogrzał. spadałam a On podciągnął mnie ku górze. stałam w miejscu a On sprawił że biegnę. egzystowałam a dzięki Niemu teraz żyję na prawdę. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
marzłam - a On przyszedł, i mnie ogrzał. spadałam - a On podciągnął mnie ku górze. stałam w miejscu - a On sprawił, że biegnę. egzystowałam - a dzięki Niemu teraz żyję na prawdę. || kissmyshoes
|
|
![wiedziałam że tu będziesz powiedziałam zachodząc przyjaciela od tyłu i mocno Go przytulając. objął moją rękę sadzając mnie obok siebie. szybko obadałam teren widząc wódkę stojącą obok Jego nogi. Filip... nie zdażyłam dokończyć bo przerwał mi stanowczym nic mi nie jest . patrzyłam na Niego jeszcze przez chwilę po czym napiłam się wódki podając mu butelkę. wypił po czym uśmiechnął się a ja przez moment mogłam spojrzeć w Jego pełne smutku oczy. wiesz że.. znowu mi przerwał: tak wiem że zawsze mogę na Ciebie liczyć dopowiedział przytulając mnie. ale wiesz że w tym nie możesz mi pomóc dodał spuszczając głowę w dół. złapałam mocno Jego rękę wtulając się w Niego. i widzisz tyle mi wytarczy. po prostu bądź powiedział a ja nie miałam pojęcia że będą to ostanie słowa w życiu jakie od Niego usłyszę. bo później mnie nie było bo później umierał sam bez mojej ręki bez łyku wódki z moich ust... kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"wiedziałam,że tu będziesz"-powiedziałam,zachodząc przyjaciela od tyłu, i mocno Go przytulając. objął moją rękę,sadzając mnie obok siebie. szybko obadałam teren,widząc wódkę stojącą obok Jego nogi. "Filip..." - nie zdażyłam dokończyć,bo przerwał mi stanowczym "nic mi nie jest". patrzyłam na Niego jeszcze przez chwilę, po czym napiłam się wódki, podając mu butelkę. wypił, po czym uśmiechnął się, a ja przez moment mogłam spojrzeć w Jego pełne smutku oczy. "wiesz, że.." - znowu mi przerwał: "tak, wiem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć" - dopowiedział,przytulając mnie. "ale wiesz, że w tym nie możesz mi pomóc"- dodał,spuszczając głowę w dół. złapałam mocno Jego rękę, wtulając się w Niego." i widzisz,tyle mi wytarczy. po prostu bądź" - powiedział, a ja nie miałam pojęcia, że będą to ostanie słowa w życiu, jakie od Niego usłyszę. bo później mnie nie było, bo później umierał sam, bez mojej ręki, bez łyku wódki z moich ust... || kissmyshoes
|
|
![jesteś totalnym zerem powiedział spokojnie pijąc kawę. stałam przy stole patrząc na niego z obrzydzeniem i zastanawiając się ile jeszcze czasu jest w stanie mnie gnoić. jak można wylecieć ze szkoły.pff zaśmiał się. spokojnie przeżuwałam śniadanie nadal patrząc na niego jak na ścierwo. powiesz coś w końcu przegrany człowieku? powiedział już nieco bardziej nerwowo. nadal milczałam wiedząc jak to na niego działa. odpowiedz mi kurwa w końcu się wydarł. podeszłam spokojnie do niego i patrząc mu w oczy z najszczerszym uśmiechem odopowiedziałam jednym tchem: jest tylko jedno zero jedno ścierwo i jeden śmieć w tym pomieszczeniu. i właśnie na niego patrzę. skończony skurwiel który nawet nad własnymi emocjami nie potrafi zapanować po czym wyszłam z pokoju z satysfakcją słysząc jak rzuca nadal wkurwiony gazetą marudząc pod nosem że jak zwykle zjebałam mu dzień. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"jesteś totalnym zerem" - powiedział,spokojnie pijąc kawę. stałam przy stole, patrząc na niego z obrzydzeniem, i zastanawiając się ile jeszcze czasu jest w stanie mnie gnoić. "jak można wylecieć ze szkoły.pff"-zaśmiał się. spokojnie przeżuwałam śniadanie, nadal patrząc na niego jak na ścierwo. "powiesz coś w końcu,przegrany człowieku?"- powiedział, już nieco bardziej nerwowo. nadal milczałam, wiedząc jak to na niego działa. "odpowiedz mi,kurwa"- w końcu się wydarł. podeszłam spokojnie do niego, i patrząc mu w oczy, z najszczerszym uśmiechem odopowiedziałam jednym tchem: "jest tylko jedno zero, jedno ścierwo, i jeden śmieć w tym pomieszczeniu. i właśnie na niego patrzę. skończony skurwiel, który nawet nad własnymi emocjami nie potrafi zapanować", po czym wyszłam z pokoju z satysfakcją, słysząc jak rzuca - nadal wkurwiony - gazetą,marudząc pod nosem, że jak zwykle zjebałam mu dzień. || kissmyshoes
|
|
![Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam, ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.
|
|
![Błagam Cię chciej siedzieć obok i czekać gdy mam chwilę zwątpienia. Błagam Cię chciej być światłem w mroku pękniętego serca. Błagam Cię chciej być koło mnie choćbyśmy siedzieli nad przepaścią i machali nogami. Wiem że czasem jestem złym sztormem zalewającym Twoje policzki i zimnym kamieniem o który potykasz się i zdzierasz skórę ale błagam Cię chciej bo ja nienawidzę siebie i żyć z sobą nie potrafię ale Ty kochaj mnie bo potrzebuje Cię w każdym dniu by móc oddychać i kochać Cię taką jaką jesteś. I pragnę tego każdą kroplą w oceanie wypełnij mój świat jak gwiazdy niebo. Bez nich jest puste samotne i czarne. Błagam chciej.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
Błagam Cię chciej siedzieć obok i czekać, gdy
mam chwilę zwątpienia. Błagam Cię chciej być
światłem w mroku pękniętego serca. Błagam
Cię chciej być koło mnie choćbyśmy siedzieli
nad przepaścią i machali nogami. Wiem, że
czasem jestem złym sztormem zalewającym
Twoje policzki i zimnym kamieniem, o który
potykasz się i zdzierasz skórę, ale błagam Cię
chciej, bo ja nienawidzę siebie i żyć z sobą nie
potrafię, ale Ty kochaj mnie, bo potrzebuje Cię
w każdym dniu by móc oddychać i kochać Cię
taką jaką jesteś. I pragnę tego każdą kroplą w
oceanie, wypełnij mój świat jak gwiazdy niebo.
Bez nich jest puste, samotne i czarne. Błagam
chciej.
|
|
![wie o tym że gdy w zimę jestem przeziębiona najchętniej przesiaduję przy kominku z grzańcem w ręku. wie o tym że gdy wstanę nie należy do mnie mówić przez pierwsze pół godziny bo nie kontaktuje. wie o tym że gdy jem zupę to musi być ona nie za gorąca bo w przeciwnym razie zaczynam marudzić jak dziecko. wie o tym że gdy jestem smutna trzeba ze mną usiąść przed telewizorem puścić mi komedię i mocno przytulić. wie o tym że gdy zaczynam krzyczeć to lepiej zamknąć się i posłuchać by później uniknąć wojny. wie o mnie więcej niż ja sama o sobie. zna każdą wadę i każdą zaletę i wie o każdym głupim przyzwyczajeniu a mimo to jest przy mnie nadal i nie widzę by gdziekolwiek się wybierał. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
wie o tym, że gdy w zimę jestem przeziębiona, najchętniej przesiaduję przy kominku z grzańcem w ręku. wie o tym, że gdy wstanę, nie należy do mnie mówić, przez pierwsze pół godziny, bo nie kontaktuje. wie o tym, że gdy jem zupę, to musi być ona nie za gorąca, bo w przeciwnym razie zaczynam marudzić jak dziecko. wie o tym, że gdy jestem smutna, trzeba ze mną usiąść przed telewizorem, puścić mi komedię, i mocno przytulić. wie o tym, że gdy zaczynam krzyczeć, to lepiej zamknąć się i posłuchać, by później uniknąć wojny. wie o mnie więcej niż ja sama o sobie. zna każdą wadę, i każdą zaletę, i wie o każdym głupim przyzwyczajeniu,a mimo to jest przy mnie nadal - i nie widzę by gdziekolwiek się wybierał. || kissmyshoes
|
|
![tak wiele razy siedząc obok Niego miałam wrażenie że kompletnie Go nie znam dopóki nie obdarował mnie uśmiechem i nie przyznał że myślał o tym samym co ja. tak wiele razy bałam się że może mnie zniszczyć bo wie o mnie więcej niż ktokolwiek dopóki nie zobaczyłam jak wyciąga mnie z każdego dołka i każdych kłopotów. tak wiele razy nie byłam Go do końca pewna dopóki nie przekonałam się że jest ze mną stuprocentowo i jest gotowy zrobić dla mnie tak wiele. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
tak wiele razy, siedząc obok Niego, miałam wrażenie, że kompletnie Go nie znam, dopóki nie obdarował mnie uśmiechem i nie przyznał, że myślał o tym samym co ja. tak wiele razy, bałam się, że może mnie zniszczyć, bo wie o mnie więcej niż ktokolwiek, dopóki nie zobaczyłam jak wyciąga mnie z każdego dołka, i każdych kłopotów. tak wiele razy, nie byłam Go do końca pewna, dopóki nie przekonałam się, że jest ze mną stuprocentowo, i jest gotowy zrobić dla mnie tak wiele. || kissmyshoes
|
|
|
|