 |
|
pokaze ci moje emocje, tak tu i teraz na kartce papieru, i powiem ci mysle ze jestem inny a robi tak wielu.
|
|
 |
|
jak sie zachowasz gdy w zyciu czeka cie trudna decyzja? zadajesz sobie wtedy setki pytan co po niej uzyskasz, najchętniej chciał byś zeby cie ktos z uczuc wyprał alew tak sie nie da człowiek chodz często łzy płynął ci z pod powiek nie wstydz sie tego, to nie jest nic złego, łzy to nie wstyd to oznaka ze ci na czyms strasznie zalezy a nie mozesz tego osiągnac i tu pojawia sie ból ale nigdy nie poddawaj sie choc by twoim sercem miotało w chuj.
|
|
 |
|
mój sens życia nie chce mnie znać.
|
|
 |
|
nie chcę mi się już nic, odszedłeś, a razem z Tobą wszystkie jakiekolwiek chęci do życia.
|
|
 |
|
i nawet nie wiesz jak trudno mi teraz wstać z łózka ze świadomością, że Ciebie już nie mam.
|
|
 |
|
nie lubimy zmian, bo ciężko nam tracić to, co znamy, to do czego przywykliśmy. tymczasem bez akceptacji przemian w naszym w życiu i przeobrażeń nas samych, nigdy nie ruszymy z miejsca. zauważysz wreszcie, że świat ciągle się zmienia, czas biegnie, rzeczywistość zaskakuje, a ty razem z nimi. ciągłe zmiany, żeby nie przestać być ze światem jednością. ciągłe zmiany, żeby nadal do niego należeć. ciągłe zmiany, żeby zmyć brud i znaleźć w sobie coś, czego brakuje do doskonałości, do szczęścia. tylko poprzez zmiany, których nienawidzimy, a tymczasem one zasłużyły na miłość.
|
|
 |
|
pamiętasz jak wypierałaś się nigdy się nie zmienisz? jak mówiłaś, że tego nienawidzisz i, że zawsze będziesz taka sama? tymczasem wszystko w okół jest inne niż rok temu. wszystko jest inne niż nawet miesiąc wcześniej, a ty na czele tego wszystkiego. i uwierz, że tylko dzięki tym cholernym zmianom jesteś w stanie tu jakoś funkcjonować, bo to te metamorfozy mniejsze i większe, w świecie, w twojej głowie i w twoim sercu nadają w biegu jakiś sens i każą na chwilę ci się zatrzymać. to dzięki nim, których wcześniej nienawidziłaś jesteś teraz tym, kim jesteś, inną sobą, ale nadal sobą, bo kiedy wszystko zmienia swój kształt, ty nie możesz stać w miejscu i musisz nauczyć się, że zmiany są podstawą i to dzięki nim jest tutaj tak jak jest. niekoniecznie zawsze dobrze, ale tak często wspaniale.
|
|
 |
|
i rozlała mi się kawa i o szyby zaczęły odbijać się krople deszczu. dziwne.. policzek też był mokry.
|
|
 |
|
bezustannie czekałam na kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pyta, bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie : - uważaj !, kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy będę na niego zła.
|
|
 |
|
- mamusiu, a czy Ty wierzysz w czary? - chciałabym , żeby istniały. wtedy wypowiedziałabym jedno zaklęcie - jakie? - takie, synku, które sprawiłoby, że wiecznie miałbyś 4 latka. - dlaczego? - dlatego abyś żył w przekonaniu, że świat jest tylko kolejną grą planszową, w którą można z przyjemnością zagrać z kolegami z podwórka.
|
|
 |
|
każdy czasem , siedząc w za dużym swetrze , kieliszkiem wina na parapecie i beznadziejnym filmem w telewizji zadaje sobie pytanie : gdzie się podziało moje życie?
|
|
 |
|
czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać mruknął osiołek i świat jest taaki ładny! a potem ktoś przychodzi i pyta: jak się dziś czujesz? ..i okazuje się , że okropnie.
|
|
|
|