 |
|
spójrz na moje plecy, te blizny to przyjaciele, a raczej ślady po nożach wbitych w sam środek pleców.
|
|
 |
|
nie mów mi, że mnie kochasz.
mów mi, że potrzebujesz z każdym
oddechem bardziej niż wcześniej...
bo miłość umiera,
a potrzeba pozostaje potrzebą.
|
|
 |
|
wywrócił moje życie do góry nogami w miesiąc.
potem zniknął, tak nagle, bez uprzedzenia, bez wyjaśnienia. zapominałam. uporządkowałam swoje sprawy na nowo. ogarnęłam ten burdel, który mi narobił w głowie. zaczęłam się uczyć, spotykać ze znajomymi, wreszcie cieszyłam się sobą.
po dwóch miesiącach się odezwał.
powiedział, że tęskni. i że często się zastanawia "jak mogliśmy to spieprzyć"
|
|
 |
|
kocham cię, tęsknię i inne takie pierdoły.
|
|
 |
|
nigdy nie jest za późno na przeprosiny, czasem jest tylko
za późno żeby wybaczyć.
|
|
 |
|
życie jest jak pudełko czekoladek. nigdy nie wiesz na co trafisz.
|
|
 |
|
-kocham cię - jesteś pijany -goń się
|
|
 |
|
- Pale, ale nie pije. - hmm, to jak jakbyś ruchał, a nie miał dziewczyny. kurde chyba zły przykład / kolega z kolegą
|
|
 |
|
nie było jeszcze tygodnia,w którym bym za Tobą nie płakała.
|
|
 |
|
wszystko jest dobrze dopóki nikt tego nie spieprzy.
|
|
 |
|
nie myśl. nie myśl o tym. zbierz przyjaciół , kup Jacka Daniels'a i się dobrze baw. Nie daj frajerom satysfakcji.
|
|
 |
|
to nic, że znów w tym roku nie będziemy na jednym sylwestrze. to nic, że równiutko o północy nie będę mogła Ci złożyć życzeń. to nic, że Ty będziesz się świetnie bawić zapominając o moim istnieniu. to nic, że nie zacznę nowego roku, tak jakbym chciała.
|
|
|
|