 |
Ja, i kochanie? to dwie, tak bardzo odrębne rzeczy. ja, proszę Pana nie mam już wewnątrz siebie tego czegoś, co pompuje mi krew - miałam je raz,i w sumie, to mi je wyrwano... z całych sił, bez znieczulenia. tak więc, proszę - niech mi Pan wybaczy, ale ja Pana nie pokocham... bo sama już nie wiem jak.
|
|
 |
Może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość...
|
|
 |
Chciałabym porozmawiać, tak jak dawniej..
|
|
 |
w oczach już widzę, że to co najlepsze chcesz mi dać i płynę, odpływam, tam gdzie mamy ten wspólny świat
|
|
 |
i nie będą za mnie myśleć, ZA MNIE ŻYCIA NIE PRZEŻYJĄ Ty przysuwasz się bliżej, moja dłoń z Twoją szyją przyspieszamy tempo, odcina się rzeczywistość mam takie wysokie ego jak tętno to dzięki Tobie wszystko
|
|
 |
mam już Cię, nikt nie zniszczy snu : )
|
|
 |
będę kradł Ci intymność i kładł tak jak to lubisz licze hajs i palę szlugi, cały czas spłacam tu długi, ale tego u Ciebie, to nie spłace raczej nigdy na chwile odszedłem żeby zrozumieć własne myśli
|
|
 |
kiedy naprawdę kogoś kochasz, ale nie jest
między wami dobrze, dopiero wtedy poznajesz
czym jest prawdziwa tęsknota, ból i wola walki. /
tonatyle
|
|
 |
zawsze uważałam, że zwierzęta są cenniejsze od ludzi. gdy kochają, są przy tym trwałe i ufają bezgranicznie. nieważne co zrobisz, zawsze przy Tobie będą. choćby miały cierpieć i być w tym osamotnione, tkwią w tym. nie znikają jak ludzie. nie rozkochują jednego dnia by drugiego odejść. kiedy płaczesz, próbują Cie pocieszyć, a nie odwracają się obojętnie. nie zasługują na cierpienie, choć tak często są na to narażane. / tonatyle
|
|
 |
jeśli zastanawiasz się, ile smutku ktoś w sobie nosi, przyjrzyj się jego oczom. / tonatyle
|
|
 |
najgorsze uczucie, gdy oczom brakuje łez, ustom iskry by unieść kąciki, rękom sił, sercu wiary a duszy życia. / tonatyle
|
|
 |
chciałam go jedynie zobaczyć, dotknąć i cieszyć jego obecnością. niestety on miał inne pragnienia i tak oto zostałam z niczym. / tonatyle
|
|
|
|