 |
Jednocześnie chcę i nie chcę Cię
spotkać. Boję się spojrzeć Ci w oczy,
ale zastanawiam sie co mogłabym w
nich zobaczyć. Wycięłam Cię już z
życia, ale nie z siebie, nie z głowy, nie
z myśli. / Marta Kostrzyńska {genialne..}
|
|
 |
zdecydowanie za dużo myślę, zdecydowanie za mało śpię. / tonatyle
|
|
 |
brak zasięgu- to nasza wina, nie operatora
|
|
 |
gdy Cię nie miałam - byłeś wszystkim, centrum, wszechświatem, którego pragnęłam. gdy Cię zdobyłam - ziewnęłam znudzona, i poszłam dalej. taka już jestem...dziwna w sumie. / Veriolla - moblo
|
|
 |
Życie nauczyło mnie że nie warto się do niczego przywiązywać, bo to i tak ulotne. / net
|
|
 |
życie jest jak herbata. zawsze trafi się ktoś, kto zamiast cukru dosypie soli. / tonatyle
|
|
 |
Chciałabym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony, chociaż przecież nie mogę jej jeść. Chciałabym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował. Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałabym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami. / Mikołaj Bajorek, "Bard od Siedmiu Boleści"
|
|
 |
chcą mieć żywot normalny, bez odsiadki, bez kary bez bliskich zabranych przez śmierci łapy też chcę mieć to, o spokojny byt z dobrą kobietą chociaż większość, które znam nie nadają się do tego słowa kocham nie używam, wybacz chyba, że farmazon aby dziabnąć, znaczy się wydymać
|
|
 |
sto rozterek w sercu, wybór często lipa
wiesz, nie gdybam i tak będzie tak jak ma być
|
|
 |
już nie wiem co jest dla mnie dobre i czy jestem sobą moje myśli są chore tylu ludzi nie jest obok :)
|
|
 |
przypominam sobie sny o pięknej przyszłości, do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni, które pewnie jeszcze przeżyję. znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni
|
|
 |
I nie ma Cię,i jest mi źle? Bez odbioru.
|
|
|
|