|
nie chcę widzieć więcej łez na Twoich policzkach
lecz gdy patrze w Twoje serce wiem,że już Cię nie odzyskam nigdy nie pytaj co się stało z nami i o plany jedyne co doskonale potrafię robić to ranić,chyba mogłaś to wiedzieć wcześniej bo tak niewielu ludzi mam oddanych którzy są przy mnie za bezcen powinnaś dalej iść tyle szans które dajesz mi sam nie wiem dlaczego nie skorzystałem z nich
|
|
|
Czuję ze chyba się dusze
i biorąc tu oddech nie łapie nic
Powiedz, co teraz
Bo czuje ze musze
Brakuje mi tlenu
A dalej chce żyć
|
|
|
tak często nas jara to co złe,dobre ble
Ty mi nie mów mi,że Ciebie nie,bo nie uwierzę
dragi,wóda,porno dorosły to Ci wolno
tylko co za dużo wiadomo to nie zdrowo
|
|
|
po burzy wyjdzie słońce,oby już nie zaszło
brak promieni słońca,nie lubię jak jest ciasno
otwieram drzwi,wychodzę ponad cały schemat
ulatniam się jak chmury w zimny wiatr po problemach
|
|
|
dzisiaj nie mów mi o perspektywach lepiej,
wszystko co cię ogranicza siedzi w środku ciebie, wiesz?
|
|
|
Ogarnąć wszystko głową jedną to nie proste
Zrozumieć wszystko gdy myśli więdną od rozterk
Między prawdą a kłamstwem niewielki odstęp
|
|
|
Mam dobrych ludzi,a złych chcę unikać
tylko własna logika,nie ulegam sugestii
mam własny światopogląd,niejeden mnie przez to skreślił
i nawet jeśli,przecież dalej oddycham
dziękuję Bogu za wszystko co mam od życia
|
|
|
Zgubić nas może,
Jedno spojrzenie w dół
Postaram się
Z resztek nadziei,
Uszyć bezpieczny strój.
|
|
|
I daj mi siłę bym mógł tu pozostać sobą
Mieć swoje zdanie, dla siebie zostaw kazanie
Bo mam swój rozum, Ty zrozum wreszcie baranie
|
|
|
Mam tą pieprzoną pewność, że to właśnie przy tym człowieku chcę spędzić resztę swojego życia. Pragnę, by tylko on dotykał mojego ciała i składał na moich ustach delikatne pocałunki, tak czule mówiąc, że kocha. Pragnę, by to właśnie on do końca życia łapał mnie pewnie za tyłek, przyciągając do siebie i spontanicznie mówił, że ma ochotę się ze mną pieprzyć. Nie chcę by zawsze było idealnie, możemy kłócić się ze sobą, wychodzić z domu, trzaskać drzwiami, jednak mieć tą świadomość, że już zawsze będziemy do siebie wracać. Po raz pierwszy czuję tak ogromną pewność-tej miłości. /shoocky
|
|
|
On był inny. W zasadzie każdy jest inny jeśli chodzi o bycie. Może w końcu spotkam kogoś kuo bddbędzie inny w sposób idealny.
|
|
|
Czasem nie potrzeba wielu lat aby mieć pewność, że właśnie ta osoba jest kimś z kim chce się spędzić całe życie. Czasem wystarczy tylko trochę, tylko kilka trudnych chwil, które stawiają te dwie osoby na skraju przepaści i sprawiają, że oni trwają nadal, że nikt nie spada w dół, ale ukochani ciągną się ku górze. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko i nawet kiedy niebo spada nam na głowę to ona się nie poddaje. I my też się nie poddajmy, dajmy z siebie jeszcze trochę, bo ja nie wiem jak mogłabym bez Ciebie żyć. / napisana
|
|
|
|