 |
|
W ciemności zabijała swój zdrowy rozsądek , bezszelestnie odeszła w bezdenną , cichą nicość która gwarantowała jej życie z postacią nie mającą ani twarzy ani uczuć .
|
|
 |
|
... Wystarczy , że znów zobaczyła jego uśmiech . Ponownie rzuciła wszystko by jak najdłużej ogrzać się w jego ciepłym blasku .Nie patrzyła na to czy łamie komuś serce . Zrywając każdą więź łączącą ją z ludźmi biegła w jego ramiona . Wiele razy już tego żałowała . Wiele razy obiecywała , że to już koniec. . Ale i tak każdą kolejną szansę nazywała "ostatnia"
|
|
 |
|
Nie mogę przyznać się do tego , że Cię kocham . Boję się no ! Boję się tego , że gdy już to powiem to to wszystko po prostu zniknie. Że odejdziesz i oznaczysz mianem zdobytej. Po raz kolejny . .
|
|
 |
|
Obawiam się , że mimo tych wielkich słów które coraz bardziej wbijają się w moje serce to i tak za kilka dni odejdziesz ze spuszczoną głową z wymuszonym "przepraszam" wypisanym na plecach .
|
|
 |
|
I ciągle krzyczę odejdź ! Mimo tego że już dawno Cię tu nie ma .
|
|
 |
|
Tego wieczoru księżyc osadził się dokładnie nad naszymi głowami . Mgła wisiała w powietrzu jak żal który pozostał w moim sercu aż do dziś . Między nami była skrajna przepaść którą miał przeskoczyć by skraść mój uśmiech . Nagle zobaczyłam jego dłoń wysuniętą w moją stronę . W jego kieszeni cicho grał stary weselny kawałek .Dłuższą chwilę zgubiliśmy swoje myśli w tym jedynym tańcu . .Niestety koniec był nie ten co potrzeba . Przypomniałam sobie każdy twój krzywdzący gest . . A później po prostu odeszłam . Przez chwile myślałam , że idziesz za mną . Że zaraz mnie zatrzymasz . Myliłam się twoja postać zniknęła za moimi plecami , nie miałam odwagi szukać jej wzrokiem .
|
|
 |
|
Na kolanach snujesz się powoli w stronę mojego serca. .Jestem ciekawa jak szybko z nich wstaniesz . Kiedy po raz kolejny pokażesz że należysz do zatwardziałej grupy sukinsynów .
|
|
 |
|
Wiedziałam , że to twoje imię kryje się za nazwą "zastrzeżony" .
|
|
 |
|
Nie musisz nic mówić . Nawet się nie ruszaj . Wbij we mnie tylko te swoje oczka i ogrzej mnie ich ciepłem .
|
|
|
|