głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mentalny_psychopata

Mam wrażenie  że stoje w miejscu. Moje nogi wrosły w ziemie  utknęłam. Widze jak wszyscy gnają do przodu  wdrapują sie na szczyt  a ja stoje. Bez ruchu  jak posąg. Nie mogę iśc  nie mogę krzyczeć. Mogę tylko czuć. I czuje. Czuje ten okropny ból zgniatający wnętrzności  gotujący krew  palący płuca. Boli  gdy widzisz jak inni ludzie spełniają Twoje marzenia a Ty? Stoisz sparaliżowany  zdolny jedynie do odczuwania bólu. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 15 października 2014

Mam wrażenie, że stoje w miejscu. Moje nogi wrosły w ziemie, utknęłam. Widze jak wszyscy gnają do przodu, wdrapują sie na szczyt, a ja stoje. Bez ruchu, jak posąg. Nie mogę iśc, nie mogę krzyczeć. Mogę tylko czuć. I czuje. Czuje ten okropny ból zgniatający wnętrzności, gotujący krew, palący płuca. Boli, gdy widzisz jak inni ludzie spełniają Twoje marzenia,a Ty? Stoisz sparaliżowany, zdolny jedynie do odczuwania bólu.|k.f.y

Przecież nie można bac sie odezwac do kogos  kogo sie kocha. To nienormalne  nie powinno tak być.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 14 października 2014

Przecież nie można bac sie odezwac do kogos, kogo sie kocha. To nienormalne, nie powinno tak być. |k.f.y

:  teksty kid.from.yesterday dodał komentarz: :* do wpisu 14 października 2014
Liczę każda chwilę bez Ciebie. Każdy poranek  jak bat w plecy przypomina mi  że nie ma Cię obok. Witam dzień sama i przeklinam go na dzień dobry. Każdej nocy po omacku usilnie i bezskutecznie  staram się odnaleźć  obok Twoją dłoń. Jak cios w żebra  ta pustka zabiera mi oddech. Czuje  że wypalam się od środka  że nie mogę przeżyć dnia bez Ciebie. Nie chce  nie potrafię.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 14 października 2014

Liczę każda chwilę bez Ciebie. Każdy poranek, jak bat w plecy przypomina mi, że nie ma Cię obok. Witam dzień sama i przeklinam go na dzień dobry. Każdej nocy po omacku usilnie i bezskutecznie staram się odnaleźć obok Twoją dłoń. Jak cios w żebra, ta pustka zabiera mi oddech. Czuje, że wypalam się od środka, że nie mogę przeżyć dnia bez Ciebie. Nie chce, nie potrafię. |k.f.y

Nie widzieliśmy się juz od 44 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach  uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczony oczy godzinami wpatrywały się w Twoje  jak cicho śmiałam się z tego  że pisałeś do mnie  gdy siedzieliśmy obok siebie. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni  ud  policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach  usta nie dają podparcia dla palców  nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić  jak mocno przytulałam  gdy układaliśmy się do snu. Zapominasz tego ciężaru  gdy  wieszałam Ci się na szyi  ciężaru moich dłoni na Twoich ramionach. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci  traci ostrość. Doskonale wiem  że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie  ale  błagam  wróć nim ten obraz zniknie. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 14 października 2014

Nie widzieliśmy się juz od 44 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach, uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczony oczy godzinami wpatrywały się w Twoje, jak cicho śmiałam się z tego, że pisałeś do mnie, gdy siedzieliśmy obok siebie. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni, ud, policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach, usta nie dają podparcia dla palców, nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić, jak mocno przytulałam, gdy układaliśmy się do snu. Zapominasz tego ciężaru, gdy wieszałam Ci się na szyi, ciężaru moich dłoni na Twoich ramionach. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci, traci ostrość. Doskonale wiem, że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie, ale, błagam, wróć nim ten obraz zniknie.|k.f.y

Najbardziej boję się  że kogoś sobie znajdzie. Na myśl o innej kobiecie trzymającą jego dłoń moje kruche serce zaciska się niemal boleśnie. Nie chcę żeby ktoś inny śmiał się z jego żartów  żeby ktoś czuł się przy nim idealnie bo to przecież moje miejsce. I chociaż najbardziej na świecie życzę mu cudownej miłości z kimś odpowiedniejszym ode mnie cholernie się boję  że nie zniosę tego bólu. Rozpadnę się. bekla

kid.from.yesterday dodano: 14 października 2014

Najbardziej boję się, że kogoś sobie znajdzie. Na myśl o innej kobiecie trzymającą jego dłoń moje kruche serce zaciska się niemal boleśnie. Nie chcę żeby ktoś inny śmiał się z jego żartów, żeby ktoś czuł się przy nim idealnie bo to przecież moje miejsce. I chociaż najbardziej na świecie życzę mu cudownej miłości z kimś odpowiedniejszym ode mnie cholernie się boję, że nie zniosę tego bólu. Rozpadnę się./bekla
Autor cytatu: bekla

:  teksty kid.from.yesterday dodał komentarz: :) do wpisu 14 października 2014
Po prostu miałam wrażenie  że czytam o sobie teksty kid.from.yesterday dodał komentarz: Po prostu miałam wrażenie, że czytam o sobie do wpisu 13 października 2014
Każdy nosi w sobie jakąś pustkę. Niektórym udaje sie ją wypełnić na zawsze  na dłużej  niektórym wcale. Utożsamiamy ją z bólem tylko po to  by coś poczuć. Nie ma nic gorszego od uczucia pustki  która wypełnia każdy milimetr sześcienny twojego ciała. Wolimy ból  nawet ten wyrywający się spod mostka  mrożący żyły  parzący wnętrzności  rozrywający moralność. Niezależnie od tego  co pustkę wywołało i jak głęboka jest nie umiemy z nią walczy  więc czekamy. I dopiero wypełniona pustka staje się pustką. Dopiero wtedy możemy ją zaakceptować.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 12 października 2014

Każdy nosi w sobie jakąś pustkę. Niektórym udaje sie ją wypełnić na zawsze, na dłużej, niektórym wcale. Utożsamiamy ją z bólem tylko po to, by coś poczuć. Nie ma nic gorszego od uczucia pustki, która wypełnia każdy milimetr sześcienny twojego ciała. Wolimy ból, nawet ten wyrywający się spod mostka, mrożący żyły, parzący wnętrzności, rozrywający moralność. Niezależnie od tego, co pustkę wywołało i jak głęboka jest nie umiemy z nią walczy, więc czekamy. I dopiero wypełniona pustka staje się pustką. Dopiero wtedy możemy ją zaakceptować. |k.f.y

Nie wiesz jak bardzo może coś boleć  dopóki nie wypali blizny na Twojej skórze. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 12 października 2014

Nie wiesz jak bardzo może coś boleć, dopóki nie wypali blizny na Twojej skórze.|k.f.y

Wieczór. Papieros  kąpiel  papieros  zimne łóżko  pustka  papieros  chłód  samotność  płacz  tłumiony krzyk  papieros. Mija kolejna nieprzespana noc  nadchodzi świt. Po paskudnej nocy    dzień dobry . Ciągle bez Ciebie.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 11 października 2014

Wieczór. Papieros, kąpiel, papieros, zimne łóżko, pustka, papieros, chłód, samotność, płacz, tłumiony krzyk, papieros. Mija kolejna nieprzespana noc, nadchodzi świt. Po paskudnej nocy - "dzień dobry". Ciągle bez Ciebie. |k.f.y

To znajome bicie serca rozchodzące się w uszach zamiast codziennego hałasu. Ciepło i delikatny dotyk zastępujące chłód życia  i każdego ciężkiego poranka. Ciężar  jego ciała połączony z mocnym uściskiem ramion   które w przeciwieństwie do ciężaru dźwiganego co dzień na barkach  Są ciężarem słodkim i dającym ukojenie. Słowa  które nie tną każdej części  twojej duszy  wiary w siebie i chęci do życia  lecz takie  które leczą rany. Zamiast  bezsilności spływającej po policzkach dotyk dłoni. Zamiast krzyku na ustach  jego usta uciszające całe zło. Zamknięta w  tych ramionach  otoczona przez wszystkie te gesty  jak odcięta od złego świata. Bezpieczna.  k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 9 października 2014

To znajome bicie serca rozchodzące się w uszach zamiast codziennego hałasu. Ciepło i delikatny dotyk zastępujące chłód życia, i każdego ciężkiego poranka. Ciężar jego ciała połączony z mocnym uściskiem ramion , które w przeciwieństwie do ciężaru dźwiganego co dzień na barkach, Są ciężarem słodkim i dającym ukojenie. Słowa, które nie tną każdej części twojej duszy, wiary w siebie i chęci do życia, lecz takie, które leczą rany. Zamiast bezsilności spływającej po policzkach dotyk dłoni. Zamiast krzyku na ustach, jego usta uciszające całe zło. Zamknięta w tych ramionach, otoczona przez wszystkie te gesty, jak odcięta od złego świata. Bezpieczna. |k.f.y

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć