 |
|
i obiecałam sobie , że więcej nie napisze do Ciebie pierwsza ! ... jaka ja jestem naiwna.
|
|
 |
|
Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat
|
|
 |
|
Czasem jest tak, że uśmiechasz się do kubka kawy czy lustra,ale uśmiech to jeszcze nie jest szczęście...
|
|
 |
|
wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach , tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać , że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .
|
|
 |
|
'Przeciętna osoba mówi 4 kłamstwa dziennie, 1460 rocznie i 88000 do skończenia 6 roku życia. A najczęstszym kłamstwem jest 'Nic mi nie jest'.'
|
|
 |
|
Bliższy memu sercu niż lewe płuco.
|
|
 |
|
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie...
|
|
 |
|
Ta świadomość, że teraz inna dziewczyna wplata palce w Twoje brąz włosy rozpierdala mnie na cząstki elementarne.
|
|
 |
|
Patrzę na Twoje zdjęcie i serce mi pęka. Nie wiem o czym myślisz, co robisz, czy wszystko w porządku a może stała ci się jakaś krzywda a ja nie mogę pomóc, Może tęsknisz za mną a może znalazłeś pocieszenie w ramionach innej. Ale nic tak bardzo mnie nie wkurwia jak ta niewiedza.
|
|
 |
|
Podeszła do Niego na przerwie. Nie było zbyt wiele czasu, jednak nie miała zamiaru teraz odpuścić. Nie wahała się zrobić tego, przy osobach z jego klasy. A co! Niech go wyśmieją. Ona będzie mieć ubaw. Stanęli naprzeciw siebie. Był wyższy, spoglądała na niego z dołu, jednak mimowolnie uniosła się na palcach i chwyciła dłonią jego podbródek, patrząc mu głęboko w oczy. Wbiła paznokcie w skórę na jego policzku i uśmiechnęła się ironicznie. -Wiesz, cieszę się, skarbie, że pomimo tego iż bawiłeś się moimi uczuciami, nie byłam na tyle głupia i nie poszłam z Tobą do łóżka. W końcu, dziwkarze to zwykłe chuje, którzy do pomocy w zabawach, potrzebują kobiecej ręki. Ah, zapomniałabym dodać, ta dziewczyna, taak, ta, z którą teraz chodzisz.. mam nadzieję, że wasze dziecko, będzie odrobinę mądrzejsze od rodziców. -Słucham? -No co, skarbie? To Ty już nawet nie wiesz, kogo zalewasz swoim nasieniem? Jest mi z tego powodu tak... przykro. 'Zakpiła z ironią i poklepała Go po policzku, odwracając się. '.
|
|
 |
|
Powiedziałabym co czuję na Twój widok, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
|
puszczasz się dokładnie jak te bańki z T-Mobile.
|
|
|
|