 |
Nie wierzę, gdy patrzę na samą siebie. Stałam się tą osobą, którą zawsze tak gardziłam. Nie mam uczuć. Jestem wyprana z jakichkolwiek emocji. Nie kieruję się już żadnymi zasadami. Najchętniej sama sobie dałabym w twarz.
|
|
 |
Póki jesteś tu ze mną, to miejsce coś znaczy.
|
|
 |
Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na którą teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze? Że każdy jej gest jest ostatnim? że ostatni raz widzisz jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadzieję. Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca, co byś zrobił?
|
|
 |
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim.
|
|
 |
chcieli wyskrobać mnie widelcem,spudłowali,na szczęście wyskrobali mi serce.
|
|
 |
przytul mnie tak,jak wtedy, w tę cudowną noc.
|
|
 |
pytam Boga,czemu znów mnie opuścił.
|
|
 |
Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.
|
|
 |
Jesień trwa. Wyziębia nam serca wiatr.
|
|
 |
Wszystko dookoła podpowiada mi, abym dała sobie z Tobą spokój. Rozum daje mi do zrozumienia, że nie ma sensu dalej się zadręczać, niepotrzebnie się starać... a serce głupio uparte nie daje za wygraną, nie pozwala zrobić kroku do przodu, kroku, który jest mi niezwykle potrzebny, aby normalnie funkcjonować.
|
|
 |
pragnę byś mnie przytulił. nie, nie chce by ona była zazdrosna. chce porostu być przez chwile cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
Może go nie kocham,tak to prawdopodobne,że tylko go lubię,ale ciągle o nim myślę i zastanawiam się, co robi,i jak się czuje.Czy wszystko mu się udało,czy myśli o mnie tyle,co ja o nim.
|
|
|
|