 |
gardzę Tobą, chuju. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Przestań się wkońcu gapić w to lustro i zobacz ilu ludzi zraniłaś. [burdeel]
|
|
 |
Dziś między wdechem, a wydechem, między uderzeniem, a bólem. między jednym, a drugim, w ułamkach sekund - odnajduję szczęście.
|
|
 |
Mówiłam Ci , że masz nie upierać się przy twierdzeniu , że jestem ładna , jeśli nie widziałeś mnie o 6.20 rano , gdy wstaje do szkoły . Mówiłam Ci , że mój charakterek nie jest tak zajebisty jak myślisz . Powiedziałam Ci to wszystko na samym początku . Ty nie chciałeś wierzyć . A teraz co ? Teraz prowadzasz się z tamtą niedofarbowaną blondyną . Ale i tak wiem , że ciągle myślisz i mówisz o mnie . Skąd to wiem ? Masz bardzo oddanego kumpla .. ;) /pomarancza_
|
|
 |
Najgorszy jest moment,w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to Ty nie potrafisz przestać czekać.
|
|
 |
Sorry, i'm not Rihanna and i don't love the way you lie.
|
|
 |
Zabijasz to. Zabijasz nas. Zabijasz mnie ! / ukradnijmnie
|
|
 |
|
Ty widzisz w nim lamusowatego typka jeżdzącego co weekend na imprezki, na których upija się do nieprzytomności, po czym ochroniarzę wynoszą go z hali. Ty widzisz w nim lovelasa, zarywającego i słodzącemu każdej nowo poznanej lasce, z ładnym biustem. Ty w nim widzisz, szarego typka z wiochy myślącego że jest "kimś" jeśli założy buty Nike i bluzę z Adidasa. Nie - nie jest tak jak myślisz. On jest wyjątkowy. Dlaczego? Zawsze kiedy mam problem, znajdzie dla mnie czas i pomoże rozwiazać problemy. Potrafi ponury nastrój zmienić w 5 minut rozmowy na zajebiście wesoły. Jest po prostu wyjątkowy - to tyle. Wiec nie pierdol mi jaki on jest, nie znając go. [Jachcenajamaice]
|
|
 |
Ej, mała - nie płacz. Rób wszystko - pij, pal, klnij, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. Nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna.
|
|
 |
Dupę Wam obrabiać mogą, ale wspomnień nikt Ci nie odbierze.
|
|
 |
Wieczory są w tym wszystkim najgorsze. Siedzisz w zupełnie ciemnym pokoju i starasz się wmówić sobie, że wszystko jest w porządku. Starasz się myśleć o czymś innym, puszczasz swoją ulubioną piosenkę, która poprawia Ci humor i nagle wyłączasz to wszystko i zdajesz sobie sprawę, że już nie możesz, że nie ma go przy Tobie a łzy jakoś tak same zaczynają spływać po policzkach.
|
|
|
|