 |
Przyznaję, zniszczyłam sobie włosy codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam - poznając Ciebie.
|
|
 |
Krążymy sobie po głowach jak podrobiona wódka.
|
|
 |
Nie wiem co sobie myślałam, myśląc, że możesz być mój.
|
|
 |
Widziałam go, szedł z nią. Wydawał się być szczęśliwy. To dobrze, przecież zawsze chciałam, aby taki był.
|
|
 |
Zobacz jak odchodzę, z każdym kawałkiem Ciebie.
|
|
 |
Od dziś będę tylko piękniejsza i bardziej uśmiechnięta, aż zauważysz ile straciłes.
|
|
 |
Brakuje czasem słów, by mówić, jak smutno jest, gdy kogoś brak.
|
|
 |
Najbardziej bolały Twoje obietnice, które dały mi nadzieję najpiękniejszych chwil, których nie było.
|
|
 |
Kiedy osoba, którą kochasz, milczy, jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. O tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony - musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać.
|
|
 |
Cisza jest tak bardzo moralnie niepoprawna, podczas gdy słowo cieszy się tak powszechną aprobatą. Jedno i drugie nie mają żadnego znaczenia, gdyż oba nie mają sensu. Miłość mówisz? Wypali się jak zapałka, kilka wzlotów, kilka uniesień, potem już wszystko jak w kiepskim kabarecie. Ciepła posadka w chórze aniołów, albo jeszcze bardziej ciepła w ogniach piekielnych. Wiedza może? Ulotna jak ludzka pamięć, tak jak teraz wiedzę chłonę, tak póżniej będę ją wypróżniała, coraz głupsza i coraz głupsza...
|
|
 |
Mąż do żony: - Zmieniłaś hasło do komputera? - Tak. - Jakie jest teraz? - Data naszego ślubu. - Nosz kurwa mać !
|
|
 |
Nadzieja i wspomnienia i tak będą silniejsze od teraźniejszości.
|
|
|
|