 |
zajmij się sobą i swoim małym problem między nogami
|
|
 |
bądź dniem, nocą przy mnie bądź jak duch jak czarodziej dobrych snów
|
|
 |
|
O północy wznosząc toast wykrzyknęłam : `zdrowie wszystkich pojebów` , po czym pociągnęłam połowe szampana prosto z butelki, by nawet przez sekunde nie móc skupić się na Tobie.
|
|
 |
Dziewczyny! : * Nie pokazujmy facetom, ze nas tak ranią nie warto.. nie warto się ich prosić o miłość. Jeżeli to będzie ten jedyny sam zapuka do waszych drzwi i z nich nie wyjdzie tylko się będzie nami opiekował, prawda ? Coraz częściej słyszy się o depresjach nastolatek, o tym, że alkoholizm i ćpanie się rozprzestrzenia, ale zastanówmy się czy warto marnować swoje życie przez faceta.. za jakiś czas pomyślicie, ale ja głupia byłam on nie był mnie wart. Ale wtedy może być za późno! Jeżeli nie możecie sobie dać rady z problemami to nie uciekajcie na inny świat lub nie ulepszajcie go używkami, nie warto ! jest wielu ludzi, którzy wam pomogą! i są sposoby żeby rozwiązać każdy problem, uwierzcie w to! :* ja zawsze mogę was wysłuchać i porozmawiać, czasami lepiej ziwerzyć się komuś spoza realnego świata, prawda ? Nie załamujcie się i żyjcie pełnią życia ! Przepraszam, ale musiałam to napisać ! z poważaniem lovexlovex : *
|
|
 |
|
"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja wierzę w życie po porodzie."
|
|
 |
- znalazłam swój ideał, wiesz? - znalazłaś szatyna który ma metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, czekoladowe oczy, świetną budowę ciała, jest miły, wrażliwy, romantyczny, nieźle jebnięty, uwielbia samochody, długie spacery, pisanie lub gadanie po nocach, nie toleruje kłamstwa i zdrady oraz będzie ci przynosił czekoladki albo kwiaty i ma cię kochać? - nie no ma metr osiemdziesiąt wzrostu a z tymi czekoladkami i kwiatami będzie ciężko ale reszta się zgadza. - kto to kurwa? - ten w bluzie z croppa. - a ma jakiegoś fajnego kumpla? / maniia
|
|
 |
Smutek to prywatny problem , na ustach trzeba mieć uśmiech.
|
|
 |
|
- Jesteś idiotą! - krzyknęła i rzuciła w niego poduszką. Uchylił się. - Co proszę? Przyszedłem Ci się tutaj zwierzyć, proszę o zrozumienie i co dostaje? - Przyszedłeś się zwierzyć z tego, że zraniłeś kolejną dziewczynę? Jakby Cie jeszcze sumienie ruszyło, okej. Ale Ty chcesz, żebym Ci następną ofiarę znalazła, bo samotny jesteś. Żałosny jesteś, nie samotny, wiesz? I kurwa, czemu akurat do mnie?! Już wszyscy się od Ciebie odwrócili i musisz szukać pocieszenia i pomocy u swojej BYŁEJ dziewczyny, która Cie nienawidzi, przez to, jak ją skrzywdziłeś? No i wybacz, ale - zrozumienie? Jak mam zrozumieć Twoje zachowanie? Rodzice Cie nie kochają, czy dzieciństwo miałeś ciężkie? Wypierdalaj z tego domu, ale najpierw daj mi numer wszystkich dziewczyn, które przez Ciebie cierpiały. Jeszcze popamiętasz. - Ty... Ty jesteś jakaś chora! - Chora, to ja byłam psychicznie, jak Cie kochałam. Teraz jestem na tyle zdrowa i silna, żeby Ci to wszystko wygarnąć, pieprzony dupku.
|
|
 |
|
twierdzisz, że znasz mnie na wylot. nie wiesz co lubię jeść, a co nie. nie wiesz, że nienawidzę szpinaku i brokułów. nie masz pojęcia o tym, że mam uczulenie na płyn do płukania. nie łapiesz podstaw. więc nie mów, że znasz mnie na wylot. / malynoowa.
|
|
 |
|
strata przyjaźni , zerwania , ból , łzy . ten rok był trudny . a nowy ? miałyśmy nadzieję , że będzie lepszy . na mieście pełno śmiejących się ludzi , odliczanie , lanie się szampanem . i byłoby okej , gdybyśmy nie musiały uciekać przed pijanym chłopakiem w dredach , któremu spodobały się nasze włochate nauszniki . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Świat jest słodki.
Mamy buntowników, ateistów
i słońce jak z kiepskiego obrazka. Sprzedajemy się za 7.99,
wszyscy mamy depresje
i radośnie podcinamy sobie żyły zardzewiałą żyletką.
|
|
 |
Nie lubię pisać pierwsza, bo wtedy mam wrażenie, że osoba, do której napisałam wcale nie chce ze mną rozmawiać.
|
|
|
|