 |
Są osoby, które w sobotę kładą się dopiero nad ranem i są też takie, które wstają o 3:42, żeby dojechać nad morze aby zjeść pierwszy posiłek podziwiając wschód Słońca..
|
|
 |
"Nie mówię głośno, że to już do końca. Nie mówię głośno, że to już na zawsze. Nie mówię głośno, że nic się nie zmieni, ale tak na to patrzę..." Irena..
|
|
 |
Gdzie byśmy nie byli, w JEGO ramionach wszędzie czuję się jak w domu..
|
|
 |
Najdłuższe 11 godzin od osiemnastu dni..
|
|
 |
Ostatnie 7,5 roku będzie wracać jak bumerang. Chciałam być jak lekarstwo, a teraz sama potrzebuję porządnego antidotum, które pozwoli mi zapomnieć, że przegrałam z czyimiś uzależnieniami..
|
|
 |
Chyba polubiłam sukienki nie bez powodu..
|
|
 |
13.06-13.07. Miesiąc. Miesiąc detoksu od kłótni, krzyków, wyzwisk, złości, podejrzeń, zmartwień, bezsilności, płaczu, smrodu. Miesiąc zdobywania szczytów nie tylko górskich. Miesiąc szczerych poświęceń dla drugiej osoby. Miesiąc naturalnie przychodzącej bliskości, czułości. Miesiąc pokonywania lęków wysokości, wieży widokowych, jaskiń i kopalni. Miesiąc pobijania tygodniowych rekordów w liczbie kroków. Miesiąc bólu bez uporczywego cierpienia. Miesiąc siatkówki - plażowej czynnej/biernej i tylko w TV. Miesiąc pokonywania setek kilometrów z gór nad morze i z powrotem. Miesiąc kultowych filmów. Miesiąc czereśni nie tylko w arboretum. Miesiąc pistacjowych McFlurry. Miesiąc. Nasz miesiąc.
MIESIĄC PRÓBNY..
|
|
 |
Wstawanie za 3 ósma. Związywanie włosów bez ich wcześniejszego rozczesania. Siedzenie w piżamie przez cały dzień. Jedzenie obiadu przez 45 minut. Oglądanie kilku odcinków serialu dziennie. Możnaby pomyśleć - depresja? Nie, to praca zdalna..
|
|
 |
W końcu słów zabrakło. Nie ma niczego, co można by dodać. Cisza krzyczy i odpowiada za mnie. Trudno się jej sprzeciwiać. Klnie do nieba, Bogu klnie na ołtarzach. Mnie przeklęła też. Klniemy razem więc. /just_love.
|
|
 |
Dzisiaj NIEBO BYŁO RÓŻOWE..
|
|
 |
"A moja główna rola to sprawić, by "JA i TY" zamienić na MY..." A x M..
|
|
|
|