głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mellodybell

Jestem trupem  który zapomniał umrzeć.

finely dodano: 17 marca 2012

Jestem trupem, który zapomniał umrzeć.

Myślisz  że jesteś wyjątkowy. Biczowany za swą dobroć  skulony w kącie człowieczek z oczami pełnymi pięknych łez. Wylewający do rynsztoku swoją krew  by inni mogli się jej napić wraz z brudną wodą. Nie jesteś taki. Jesteś tylko śmieciem  który został wypluty przez świat. Jesteś jak ziele angielskie w zupie. Niby potrzebny  niby wartościowy i smaczny  ale jak przychodzi co do czego  nikt nie ma ochoty cię zjeść. Wolą marchewki  pietruszki  selery  już nie wspominając o największym rarytasie – makaronie. Chciałbyś być taki jak te makarony  co? Rozchwytywany i zauważalny. Wyniesiony na piedestał  kładziony do talerza jako pierwszy. No  niestety. Świat uczynił cię mało atrakcyjnym dodatkiem do rzeczywistości. Przyzwyczaj się do tego.

finely dodano: 17 marca 2012

Myślisz, że jesteś wyjątkowy. Biczowany za swą dobroć, skulony w kącie człowieczek z oczami pełnymi pięknych łez. Wylewający do rynsztoku swoją krew, by inni mogli się jej napić wraz z brudną wodą. Nie jesteś taki. Jesteś tylko śmieciem, który został wypluty przez świat. Jesteś jak ziele angielskie w zupie. Niby potrzebny, niby wartościowy i smaczny, ale jak przychodzi co do czego, nikt nie ma ochoty cię zjeść. Wolą marchewki, pietruszki, selery, już nie wspominając o największym rarytasie – makaronie. Chciałbyś być taki jak te makarony, co? Rozchwytywany i zauważalny. Wyniesiony na piedestał, kładziony do talerza jako pierwszy. No, niestety. Świat uczynił cię mało atrakcyjnym dodatkiem do rzeczywistości. Przyzwyczaj się do tego.

Rysować. Pisać. Malować. Wycinać. Bazgrać. Kreślić. Zakreślać. Kolorować. Papier jest cierpliwszy od człowieka.

finely dodano: 17 marca 2012

Rysować. Pisać. Malować. Wycinać. Bazgrać. Kreślić. Zakreślać. Kolorować. Papier jest cierpliwszy od człowieka.

uż nie znajdę tego momentu. Tej chwili nieuwagi  gdy pozwoliłam sobie na myślenie. Na fantazję. Na „jak wspaniale mogłoby być gdyby…” . Chwila rozpusty zniszczyła mur  który sumiennie budowałam wokół siebie dzień w dzień. To zaniedbanie  moja ludzka słabość. Pokrywałam dziury w ścianach farbą  udawałam  że ich nie ma. Teraz mur pękł  krwawię  nie mogę udawać  że nic się nie zmieniło  że jest ok. Konsekwencje nadchodzą na swoich obrzydliwie chudych nogach  szczerzą w podłych uśmiechach kły  które już niedługo zatopią w mojej szyi. Wyssą ze mnie życie. A najgorsza w tym wszystkim jest świadomość  że sama to sobie zrobiłam.

finely dodano: 17 marca 2012

uż nie znajdę tego momentu. Tej chwili nieuwagi, gdy pozwoliłam sobie na myślenie. Na fantazję. Na „jak wspaniale mogłoby być gdyby…” . Chwila rozpusty zniszczyła mur, który sumiennie budowałam wokół siebie dzień w dzień. To zaniedbanie, moja ludzka słabość. Pokrywałam dziury w ścianach farbą, udawałam, że ich nie ma. Teraz mur pękł, krwawię, nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło, że jest ok. Konsekwencje nadchodzą na swoich obrzydliwie chudych nogach, szczerzą w podłych uśmiechach kły, które już niedługo zatopią w mojej szyi. Wyssą ze mnie życie. A najgorsza w tym wszystkim jest świadomość, że sama to sobie zrobiłam.

Są na świecie trzy rodzaje ludzi. Arbitrzy  jak w futbolu  którzy pozują na bezstronnych i surowych i chcą  aby każda ich decyzja  nawet ta najgorsza  była bez sprzeciwu i przez wszystkich uważana za najwłaściwszą. Kolumbowie  którzy odkrywają coś  co już dawno istnieje  no i za każdym razem zamiast Indii  w poszukiwaniu których wyruszyli  odnajdują Amerykę  która tam już była od dawna. Trzeci rodzaj to Napoleonowie. Prowadzą Francję do wojen  żeby ją uratować  ale rezultatem jest klęska Francji.

finely dodano: 15 marca 2012

Są na świecie trzy rodzaje ludzi. Arbitrzy, jak w futbolu, którzy pozują na bezstronnych i surowych i chcą, aby każda ich decyzja, nawet ta najgorsza, była bez sprzeciwu i przez wszystkich uważana za najwłaściwszą. Kolumbowie, którzy odkrywają coś, co już dawno istnieje, no i za każdym razem zamiast Indii, w poszukiwaniu których wyruszyli, odnajdują Amerykę, która tam już była od dawna. Trzeci rodzaj to Napoleonowie. Prowadzą Francję do wojen, żeby ją uratować, ale rezultatem jest klęska Francji.

Minęło trochę czasu zanim się zgubiłam. Ledwie chwilka  a już nie mogłam się odnaleźć. Kim jest ta postać wpatrująca się we mnie dużymi  przerażonymi oczami? Czy to ja? Czy to nie ja? Dlaczego ta dziewczyna się wstydzi  dlaczego płacze? Czy zrobiłam jej krzywdę? Znowu łza. Znowu i znowu i znowu i znowu  potok  strumyk  rzeka łez  Nil na twarzy tej śmiesznej młodej kobiety.

finely dodano: 14 marca 2012

Minęło trochę czasu zanim się zgubiłam. Ledwie chwilka, a już nie mogłam się odnaleźć. Kim jest ta postać wpatrująca się we mnie dużymi, przerażonymi oczami? Czy to ja? Czy to nie ja? Dlaczego ta dziewczyna się wstydzi, dlaczego płacze? Czy zrobiłam jej krzywdę? Znowu łza. Znowu i znowu i znowu i znowu, potok, strumyk, rzeka łez, Nil na twarzy tej śmiesznej młodej kobiety.

I oto jestem  w centrum koloseum  z pochodnią i kanistrem z benzyną w dłoniach. Tłum ludzkich istot stojących przede mną  drżących  tulących się do ściany. Jestem w środku akcji. Ja jestem akcją. Zapałka. Terror. O tak. Spróbujcie teraz wyśmiać moje plany  napluć mi w twarz albo wbić nóż w plecy  no  dalej. Nagle straciliście całą swoją moc  co? Już nie jesteście tacy odważni  tacy bezczelni. Takie z was koksy  hm? Ledwie litr benzyny i jedna  maleńka zapełeczka zamieniły największych kozaków we wszechświecie w sikające po majtach pięciolatki. A te dwa przedmioty chyba nie mają aż takiej mocy jak oszczerstwa i śmiech  nieprawdaż? No  to teraz macie czas by zastanowić się nad tym jak JA się czułam. Dziesięć  dziewięć  osiem  siedem  sześć  pięć  cztery  trzy dwa  pssssss  jeden  BUM.

finely dodano: 14 marca 2012

I oto jestem, w centrum koloseum, z pochodnią i kanistrem z benzyną w dłoniach. Tłum ludzkich istot stojących przede mną, drżących, tulących się do ściany. Jestem w środku akcji. Ja jestem akcją. Zapałka. Terror. O tak. Spróbujcie teraz wyśmiać moje plany, napluć mi w twarz albo wbić nóż w plecy, no, dalej. Nagle straciliście całą swoją moc, co? Już nie jesteście tacy odważni, tacy bezczelni. Takie z was koksy, hm? Ledwie litr benzyny i jedna, maleńka zapełeczka zamieniły największych kozaków we wszechświecie w sikające po majtach pięciolatki. A te dwa przedmioty chyba nie mają aż takiej mocy jak oszczerstwa i śmiech, nieprawdaż? No, to teraz macie czas by zastanowić się nad tym jak JA się czułam. Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem, sześć, pięć, cztery, trzy,dwa, pssssss, jeden, BUM.

nie zostawiaj mnie  nie dziś  nie teraz  nie z tym  proszę.

antydestabilomaterialist dodano: 13 marca 2012

nie zostawiaj mnie, nie dziś, nie teraz, nie z tym, proszę.
Autor cytatu: wyjebanemarzenia

Cierpię przez swoją głupotę  to ja za dużo sobie wyobrażałam.

antydestabilomaterialist dodano: 13 marca 2012

Cierpię przez swoją głupotę, to ja za dużo sobie wyobrażałam.
Autor cytatu: wyjebanemarzenia

a smutki będę zapijać wódką i dusić dymem.

antydestabilomaterialist dodano: 11 marca 2012

a smutki będę zapijać wódką i dusić dymem.
Autor cytatu: grepciaa

Życie to komedia absurdu  która co i rusz jest przerywana gromami tragedii  żeby nastrój całości nie był monotonny  a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy.

finely dodano: 9 marca 2012

Życie to komedia absurdu, która co i rusz jest przerywana gromami tragedii, żeby nastrój całości nie był monotonny, a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy.

swietnie:D teksty finely dodał komentarz: swietnie:D do wpisu 9 marca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć