 |
-hej mamo, dostałam znowu jedynkę z historii. jest coś na obiad? -jest, jest. ale jak to kolejną? nie przejmujesz się tym? mówisz to tak bez żadnego przejęcia?! co ty robisz dziecko... -zbyt wiele poważnych porażek najadłam się w życiu, żeby przejmować się kolejną jedynką z historii mamciu:)
|
|
 |
codziennie zjadam wiele porażek; na śniadanie- rozczarowanie, na obiad- ból, a na kolację- wstręt do życia, a potem z tego chudnę. chudnę poprzez nocną gonitwę myśli, która także rozdeptuje mi mózg.
|
|
 |
kiedyś? kiedyś potrafiliśmy rozmawiać całą noc i dalej brakowało nam czasu. dzisiaj jedynie słucham ciszy.
|
|
 |
|
potrzebuję powodu, żeby iść dalej .
|
|
 |
i czasami cholernie chciałabym się nie przywiązywać.
|
|
 |
czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno i ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą. / eldo
|
|
 |
ej mała- życie to nie film. on nie wróci.
|
|
 |
powiedz o tym, co masz na co dzień.
|
|
 |
trudno mówić o przyszłości, tuż za plecami mając przeszłość.
|
|
 |
nie wiem co mam sądzić, kiedy mówisz o problemach, z pozoru błahych dla mnie bo nie potrafię dostrzec tej wagi, skupiając się na tym co mam dotychczas.
|
|
 |
po raz ostatni popatrzę na twoje wargi biegnąc drogą nienawiści, byle jak najdalej ciebie.
|
|
 |
tato popatrz na mnie, popatrz na jakiego wyrosłam człowieka. teraz powiedz mi czy spełniłam twoje oczekiwania, bo bez tego sama nie chcę iść przez świat.
|
|
|
|