 |
|
przeszłyśmy z kumpelą obok dwóch lasek , które nas obgadywały , waląc je z bara . jak dwie największe twardzielki szłyśmy przez cały szkolny korytarz , aż znalazłyśmy się w kiblu . zaczęłyśmy skakać i piszczeć jak głupie : i kto jest górą ? tak tak tak ! piona , mała . - uwielbiam nas . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
Naprawdę myślisz że mnie znasz? Znasz dziewczynę jaką byłam rok temu jaką byłam przy Tobie. A teraz po paru miesiącach od naszej ostatniej rozmowy powiem Ci że tamta ja nie istnieje. Umierała powoli. Z każdym dniem byłam coraz mniej Twoja a dziś mogę Ci z czystym sumieniem powiedzieć: Nie nie znasz mnie.// show.it
|
|
 |
|
goodbyebitch ///
siedziałam pod salą z koleżanką śmiejąc się z różnych głupot. ty. siedziałeś pod salą naprzeciwko. kiedy nasze spojrzenia się spotkały - zrobiło się dziwnie. świat się zatrzymał. szkolny wrzask ucichł. i byliśmy tylko my. jednak to było krępujące. odwróciłam wzrok, ale widziałam, że ty często spoglądasz z nadzieją.
|
|
 |
|
goodbyebitch //
kiedy przechodzę obok Ciebie na szkolnym korytarzu, palą mnie policzki i znowu poprawiam grzywkę.
|
|
 |
|
whitedove///
Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. Prawda jest taka, że dorosłam. Przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować, nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym, zaakceptowałam rzeczywistość...
|
|
 |
|
whitedove///
Uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech , który pokochałam od razu.
|
|
 |
|
whitedove /
twoje zachłanne, spojrzenia, od dzisiaj będą tylko prymitywnymi. obiecałam, sobie, że już więcej, nie dam się nabrać, i nie utonę, w twoim spojrzeniu.
|
|
 |
|
nie chciałam się w Tobie zakochać , poprostu tak jakoś wyszło.
|
|
 |
|
twoje imię widnieje na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych < 3
|
|
 |
|
azywali ją dziwką, bo od zawsze wolała towarzystwo chłopaków . "tylko im można bezgranicznie ufać" powiedziała. gdybym nie wierzyła w przyjaźń damsko męską, już dawno skoczyłabym z mostu . / zaaczekajx3
|
|
 |
|
`Czasami rano wstaję z łóżka pełna życia, podekscytowana, radosna, a czasami nie chce mi się wstawać... Czasami zaraz po przebudzeniu spędzam dwie godziny przed lustrem i pięć w łazience, a czasami spojrzę tylko raz, sprawdzając, czy jestem czysta. Czasami cały wieczór szykuję ubrania dopasowując te lepsze do najlepszych, a czasami wkładam to, co pierwsze nawinie mi się pod rękę. Czasami... A wiesz od czego to zależy? Od tego, czy Cię akurat w danym dniu mam zobaczyć.`
|
|
 |
|
piętnaście po czwartej rano wszystko wydaje się możliwe. absolutnie wszystko. '
|
|
|
|