 |
|
Rozwiązanie słuszne to nie zawsze rozwiązanie oczywiste.. A czasami coś, co jednym wydaje się słuszne, innych rani../muszelkaaa
|
|
 |
|
Ta świadomość, że inna może Cię
całować, przytulać, poczuć się kochaną
mnie wykańcza i nie pozwala spojrzeć w
lustro../muszelkaaa
|
|
 |
|
Gdybyś czasem przypadkowo mnie
spotkał to podejdź i przytul mnie tak
cholernie mocno i powiedz że w końcu
będzie dobrze../muszelkaaa
|
|
 |
z uśmiechem na ustach, ale w środku smutna. zrozum mnie, znam złych decyzji skutki
|
|
 |
nie wiem co się dzieje, to jak drugie oblicze czuję się cudownie, chociaż kogoś krzywdzę
|
|
 |
nie odbierałem choć widziałem, że dzwonisz byli ważniejsi oni, był ważniejszy melanż wygrali koledzy jak zwykle impreza. nie odbieram dalej, pijemy szybko wódę już dobrze wiesz, że szybko do domu nie wrócę nie zawrócę również nie przypomnę sobie.
|
|
 |
to co odeszło już nie wróci, stracony czas, żałujesz? nie musisz, co było wczoraj to przeszłość, pierdol, stawiam na jutro. postawisz ze mną?
|
|
 |
Nie życzę Ci żebyś kiedykolwiek musiał cierpieć jak ja. Nie chcę myśleć nawet, że mogłoby Ci się coś w życiu nie udać. Pragnę Twojego szczęścia własnym kosztem. Nie chcę zatrzymywać Cię przy sobie siłą dlatego pozwalam Ci odejść. Wrócisz jeśli będziesz wiedział, że jestem odpowiednią osobą, a wtedy Ci wybaczę. I jeżeli to nie jest miłość to nie wiem już jak nazwać to, co do Ciebie czuję.
|
|
 |
Nieważne jak bardzo Cię kocham nigdy nie będę próbowała zatrzymać Cię przy sobie siłą. Pragnę Twojego szczęścia, a jeżeli jest Ci lepiej beze mnie to niech tak zostanie. Nic na siłę. Wróć dopiero jak będziesz wiedział, że ja to jedyna albo zjeżdżaj i znajdź kogoś, na kogo nie będziesz się wściekał.
|
|
 |
Nie zarzucaj sobie, że zbyt mocno rozpaczałaś po jego odejściu.Nie krytykuj się,nie obwiniaj,nie myśl o sobie w kategoriach naiwnej, słabej czy beznadziejnej,bo wcale taka nie jesteś. Miałaś prawo go opłakiwać. Kochałaś go przecież. To jego strata, jeśli nie był wart Twojej miłości. Ale teraz zaczynasz nowe życie. Zapamiętaj czego się nauczyłaś i choć przegrałaś noś głowę wysoko, bo prawdziwie kochałaś i walczyłaś do samego końca.Bądź z siebie dumna,nie każdy przecież zaszedłby tak daleko.Doceń siebie za te wszystkie starania,pokonane przeciwności i powstawanie z upadków.Nie patrz na siebie tylko przez pryzmat tego co się stało,bo jesteś o wiele więcej warta niż mogłaś dostrzec w jego zaślepionych oczach,które tak wielu rzeczy nie chciały w Tobie zauważyć i docenić.Wiem,że to trudne,ale nie rezygnuj z siebie tylko dlatego, że on zrezygnował z Ciebie. Spróbujmy razem pozbierać się po tej całej niemiłości, może wtedy będzie nam łatwiej zacząć od nowa. Podejmujesz wyzwanie?
|
|
 |
wokół tyle zła, że nawet nie chce mi się moczyć tych soczewek w płynie.
|
|
|
|