 |
ja składam się z części niespójnych, przeczących sobie nawzajem, jedna mówi 'chce stąd wyjść' druga mówi 'ja zostaje'
|
|
 |
plują na chodnik, po którym sami chodzą
|
|
 |
tak bardzo chciałbym widzieć cię więcej, trzymać za rękę, kopać powietrze
|
|
 |
my żyjemy tu chwilą, bo tylko one są coś warte
|
|
 |
żyć tak by nie zatruć serca dystansem
|
|
 |
tęsknię, choć wiem nie powinienem, zostałem sam jak stoję z rozsznurowanymi butami
|
|
 |
piję wino, palę skręty z kolegami, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami
|
|
 |
nie ufam więcej tak głęboko
|
|
 |
znaleźć kogoś kto powie 'nie' kiedy coś jest nie tak, i powie 'inne życie może też mieć smak'
|
|
 |
uczą nas jak nie myśleć brat, w imię kontroli nie robić nic, a świat poddaje się ich woli
|
|
 |
odnośnie chwil, ciężkich dni, od tego nie uciekniesz
|
|
 |
widząc kolejne przeszkody przed oczami masz zamęt
|
|
|
|