 |
jak każdy z nas mam los we własnych rękach, co by się nie działo dzieciaku weź nie pękaj. i zapamiętaj co by się nie działo, zawsze będzie mało, zawsze będzie brakowało. / chada
|
|
 |
idę do przodu ten styl mówi za mnie, Ty też bądź dobrej myśli a wszystko się ogarnie. / chada
|
|
 |
W życiu bywa różnie, kwadratowo i podłużnie, raz stresowo jest, czasem luźniej. / pokahontaz
|
|
 |
collecting your jar of hearts
|
|
 |
Palę majki tak jakbym palił fajki, mam super najki i super flow jakbym był z jamajki. ♥ / donguralesko
|
|
 |
Prowadzę się powoli, a niektórych bardzo boli, fakt że sobie radzę i co na to poradzę? / jeeah
|
|
 |
czasem jeszcze za Tobą tęsknie, ale gdy przypominam sobie jak bardzo mnie zraniłeś od razu przestaję. / ogarnijziom
|
|
 |
Dwa uśmiechy, sześć sekund Twojego spojrzenia, kilka zerkań w moją stronę i zaś czuję, że mogę wszystko.
|
|
 |
Mam wrażenie, że wciąż popełniam jakieś błędy, że każda podjęta przeze mnie decyzja jest zła, nieodpowiednia. Nie chcę być odpowiedzialna. Za siebie. Za nikogo. Przede wszystkim nie za siebie. Co powinnam zrobić ? Jak żyć ? Jak spełniać obowiązki ? Jak nie pieprzyć wszystkiego po kolei ? Jak walczyć ? Jak wziąć się w garść ? Jak wyjść ze swej głowy ? Swojego wnętrza ? Jak przestać myśleć ? Choć na chwilę. Jak sprawić, by głowa już nie była taka ciężka. By całe ciało takie nie było. Jak żyć ? Jak się żyje ? Boże, jak się śmiać ? Cieszyć ? Jak kochać ? Kochać życie. Jak ?
|
|
 |
ręce idealnie się ze sobą splotły. zapachy się połączyło tworząc nienaganną harmonię. serca wyrównały bieg i zmieniły cel, na jeden. wspólny. oddechy stały się potwierdzeniem że jesteśmy, a oczy nie potrafiły się od siebie oderwać. nogi odważnie maszerowały obok siebie, a usta wciąż wędrowały ku sobie. powstawała dziwnie, nielogiczna całość. całość, która stała się wszystkim. roztapiała śnieg na zewnątrz, i dodawała uroku światu. byłam ja i on. on i ja. my. cały świat. ♥
|
|
 |
serio są takie osoby, trzecie czwarte piąte rzadziej drugie albo pierwsze, są takie osoby, które w najodpowiedniejszych momentach stają na drodze i mówią. nie krzyczą, nie szepczą, nie dotykają - mówią. ratują Cię chociaż myślisz, że nie mają przed czym. podnoszą Cię i są obok, choć Ich obecność jest oczywistą oczywistością, chcesz żeby były przy Tobie już zawsze.
|
|
|
|