| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Znowu muszę udawać
Uśmiech przemycić na twarz |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tysiąc razy oddawać to co zdarzyło się raz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Szczęście ucieka, szukam go wiecznie. Bańki mydlane puszczam na wietrze.! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To smutne, kiedy z kimś, z kim mogliśmy porozmawiać o wszystkim, teraz nie mamy tematów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Miłość spytała przyjaźń: "po co Ty istniejesz skora ja jestem.?! ". przjaźń odpowiedziała: "istnieje po to by zostawić uśmich tam gdzie Ty zostawiłaś łzy.. " |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Byłam, czekałam, siedziałam, a ta głupia nadzieja siedziała obok mnie i czekała razem ze mną... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To właśnie on, jest autorem każdego mojego uśmiechu... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'Mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | miłość przychodzi na wiosnę ,by znów wszystko narodziło się na nowo. Ty przyszłaś jesienią bym nigdy nie umarł. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | swoim dotykiem pobudzasz moje sny... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie kocham, bo nie mam czasu... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ona odwraca się i patrzy na niego
 Ona próbuje czuć i nie może poczuć niczego
 Ale tak trudno powiedzieć żegnaj 
Nawet jeśli wiesz, że to właściwe |  |  |  |