 |
taki ze mnie dziwny przypadek, że jak komuś na mnie zależy to mam to w dupie, a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować.
|
|
 |
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała.
|
|
 |
- Patrz, gdyby całą forse z tego chlania teraz mieć. Zobacz co można by zrobić... - Noo , ale by było chlanie
|
|
 |
Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, żebym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, żebym mogła znieść jego humory. Nie proszę cię o siłę, bo bym go zajebała!
|
|
 |
Facet powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dwudziestu. Amen
|
|
 |
trochę kultury, krnąbrna dziwko.
|
|
 |
kurwiczka mnie bierze, gdy słyszę jak niektóre osóbki zmiękczają prawie wszyściutkie możliwe wyraziki w zdankach!
|
|
 |
jak dalej będzie tak na mnie działał to mam przejebane.
|
|
 |
'porozmawiamy w domu' groźniejsze od 'masz wpierdol'.
|
|
 |
ja to rozumiem, ja to szanuję, ale chuj mnie to obchodzi.
|
|
 |
mój chłopak jest jak trampolina, nie mam trampoliny..
|
|
 |
inaczej jest gdy rozpierdalasz komuś związek a inaczej jak ktoś rozpierdoli Tobie, no nie?!
|
|
|
|