głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika megi_91_

  Cześć. Co robisz?    Zapominam.    O kim?    O Tobie. Sam mi kazałeś więc z łaski swojej spierdalaj.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

- Cześć. Co robisz? - Zapominam. - O kim? - O Tobie. Sam mi kazałeś więc z łaski swojej spierdalaj.

Nie jestem samotna. Jestem tak wyjątkowa  że nikt na mnie nie zasługuje.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Nie jestem samotna. Jestem tak wyjątkowa, że nikt na mnie nie zasługuje.

Nie  nie jestem mściwa. Ja tylko lubię wynagradzać swój ból.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Nie, nie jestem mściwa. Ja tylko lubię wynagradzać swój ból.

  Wiesz mała  lubię patrzeć w twoje oczy...   Kochany  ale moje oczy są na twarzy   rzekła poprawiając dekolt.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

- Wiesz mała, lubię patrzeć w twoje oczy... -Kochany, ale moje oczy są na twarzy - rzekła poprawiając dekolt.

Odchodź  wracaj  płacz  przepraszaj. Ale nigdy ze mnie nie rezygnuj.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Odchodź, wracaj, płacz, przepraszaj. Ale nigdy ze mnie nie rezygnuj.

Może i masz poukładane  spokojne życie i zapewnioną przyszłość  ale ja za to mam zajebiste wspomnienia  które dodają mi siły w trudnych chwilach.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Może i masz poukładane, spokojne życie i zapewnioną przyszłość, ale ja za to mam zajebiste wspomnienia, które dodają mi siły w trudnych chwilach.

Nie bez powodu uczył mnie życia. Od początku wiedział  że kiedyś będę musiała żyć sama.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Nie bez powodu uczył mnie życia. Od początku wiedział, że kiedyś będę musiała żyć sama.

kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni  a potem każę Ci je wyrzygać. Zobaczysz jak sie czułam  kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni, a potem każę Ci je wyrzygać. Zobaczysz jak sie czułam, kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.

Opowiem Ci o moim życiu.  O miłości  która miała trwać wiecznie. O przyjaźni  której nie było. O bliskich mi osobach  które nagle odeszły.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Opowiem Ci o moim życiu. O miłości, która miała trwać wiecznie. O przyjaźni, której nie było. O bliskich mi osobach, które nagle odeszły.

i wiem  że na pytanie 'kim dla Ciebie jestem'  nie znasz odpowiedzi.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

i wiem, że na pytanie 'kim dla Ciebie jestem', nie znasz odpowiedzi.

Uwielbiam te dni  kiedy pomimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się  tak po prostu tym co mam.

czekoladowelove98 dodano: 20 lipca 2012

Uwielbiam te dni, kiedy pomimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się, tak po prostu tym co mam.

W swoim życiu otarłam się o śmierć zdecydowanie więcej razy niż normalnie przytrafiało się tozwykłym ludziom  mimo to trudno byłoby do tego kiedykolwiek przywyknąć.Wydawało się to dziwnie nieuniknione   znowu stałam w obliczu śmierci. Jakby naprawdę było miprzeznaczone nieszczęście. Wciąż mu się wymykałam  ale ono nieodwracalnie powracało.Jednak tym razem było zupełnie inaczej.Mogłeś uciekać przed kimś  kogo się bałeś  mogłeś próbować walczyć z kimś  kogo nienawidziłeś.Wszystkie moje odruchy były nastawione na tego rodzaju zabójców   potwory  wrogów.Ale gdy kochałeś tego  kto cię zabijał  nie miałeś wyboru. Jak mógłbyś uciekać  jak mógłbyś walczyć skoro uczynienie tego  zraniłoby tę ukochaną osobę? Jeśli twoje życie było wszystkim  co musiałeśoddać tej ukochanej osobie  jak mógłbyś tego nie oddać?Jeżeli był to ktoś  kogo prawdziwie kochałeś?   maada faaka

maada_faaka dodano: 20 lipca 2012

W swoim życiu otarłam się o śmierć zdecydowanie więcej razy niż normalnie przytrafiało się tozwykłym ludziom, mimo to trudno byłoby do tego kiedykolwiek przywyknąć.Wydawało się to dziwnie nieuniknione - znowu stałam w obliczu śmierci. Jakby naprawdę było miprzeznaczone nieszczęście. Wciąż mu się wymykałam, ale ono nieodwracalnie powracało.Jednak tym razem było zupełnie inaczej.Mogłeś uciekać przed kimś, kogo się bałeś, mogłeś próbować walczyć z kimś, kogo nienawidziłeś.Wszystkie moje odruchy były nastawione na tego rodzaju zabójców - potwory, wrogów.Ale gdy kochałeś tego, kto cię zabijał, nie miałeś wyboru. Jak mógłbyś uciekać, jak mógłbyś walczyć,skoro uczynienie tego, zraniłoby tę ukochaną osobę? Jeśli twoje życie było wszystkim, co musiałeśoddać tej ukochanej osobie, jak mógłbyś tego nie oddać?Jeżeli był to ktoś, kogo prawdziwie kochałeś? / maada_faaka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć