 |
Nie pytaj, czy pamiętam o podatku, dbam o to, by nie pozostawić spadku, niech się wnuki nie kłócą o papier.
|
|
 |
Reszta poza klubem, może jakiś uber, może jakimś cudem dam Ci swój numer.
|
|
 |
Zaczynam się wkręcać, ale Ty jesteś piękna.
|
|
 |
Wpadłaś mi w oko i lepiej wyjdź, nic tam po Tobie.
|
|
 |
Po co mam wychodzić, kiedy wiem, że nic nie czeka tam.
|
|
 |
Wyjdźmy na zewnątrz, dzisiaj znowu będzie niezły szał lub zaszyjmy się w sobie, posortujmy, pooukładajmy, zbudujmy wał i krzyże na drodze.
|
|
 |
Wszedł z buta nowy dzień, nigdy nie pyta, czy już może wejść.
|
|
 |
Wiem, moja wina, wolę przyznać się, niż potem rozkminiać.
|
|
 |
Możesz przechodzić obojętnie obok mnie i siebie, nawet do końca życia, ale to chyba nie przejdzie.
|
|
 |
Im mocniej chcemy być nimi, tym bardziej oni są nami, czaisz?
|
|
 |
Nie wybielam słów sztucznie, skutkiem czego są brudne.
|
|
 |
Mam dwoje oczu czujnych nawet po zmroku - chcesz ściemniaj:]
|
|
|
|