 |
|
Więc to tak zaczęła się historia
Poznałam kogoś przypadkowo
Totalnie mną zawładnął
To było podczas moich najciemniejszych dni
Kiedy wziąłeś moje smutek i mój ból
I pogrzebałeś je
|
|
 |
|
Słyszałam jego głos dzisiaj
Nie znałam ani jednego słowa które wypowiedział
Żaden z podobnych facetów których spotkałam
nie zajął miejsca w moim złamanym życiu
|
|
 |
|
jeśli to nie była miłość, to co takiego?
|
|
 |
|
Niektórzy mówią, że lepiej mi będzie bez Ciebie
Ale oni nie znają Cię takiego jakim ja Cię znam
Lub jakiego myślałam że Cię znam
|
|
 |
|
Dałam ci przestrzeń, żebyś mógł oddychać,
Trzymałam się na dystans, żebyś był wolny.
Ma nadzieję, że znajdziesz ten brakujący element,
który przywiedzie Cię z powrotem do mnie.
|
|
 |
|
Kiedy ostatni raz pomyślałeś o mnie?
Czy już zupełnie wymazałeś mnie ze swoich wspomnień?
Bo ja często myślę o tym, co zrobiłam źle.
Im częściej o tym myślę, tym mniej wiem.
|
|
 |
|
Ale czy nie pamiętasz, nie pamiętasz
Powodu, dla którego mnie przedtem kochałeś?
Kochanie, proszę, przypomnij sobie mnie jeszcze raz.
|
|
 |
|
Kiedy znowu cię zobaczę?
Odszedłeś bez żadnego pożegnania, nie zostało powiedziane ani jedno słowo.
Żadnego ostatecznego pocałunku, który by cokolwiek zapieczętował.
Nie miałam pojęcia, w jakim stanie byliśmy.
|
|
 |
|
Wcale go nie kochałam. Po prostu lubiłam się czasem do niego przytulić.
|
|
 |
|
Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.
|
|
 |
|
Może kiedyś zobaczysz, że obok Ciebie nie stoi już koleżanka, ale dziewczyna cholernie w Tobie zakochana.
|
|
 |
|
Życzę Panu dużo szczęścia i miłości, a poza tym rozumu i tego, żeby się Pan w końcu nauczył, że dziewczyny to nie zabawki.
|
|
|
|