 |
Czy zastanawiał się pan kiedyś, jak silnie związani jesteśmy z przeszłością? Niekoniecznie naszą. Zresztą cóż to jest nasza przeszłość? Gdzie są jej granice? To jest coś w rodzaju bliżej nieokreślonej tęsknoty, tylko za czym? Czy nie za tym, czego nigdy nie było, a co jednak minęło? Przeszłość to tylko nasza wyobraźnia, a wyobraźnia potrzebuje tęsknoty, wręcz karmi się tęsknotą. Przeszłość drogi panie nie ma nic wspólnego z czasem, jak się sądzi.
|
|
 |
Bo, według mnie, są światła żyjące i światła umarłe. Takie, co tylko świecą, i takie, co pamiętają. Co odpychają i zapraszają. Co patrzą i nie poznają. Co wszystko im jedno, komu świecą, i takie, które wiedzą komu.
|
|
 |
Zapytałam dziecko niosące świeczkę: - Skąd pochodzi to światło? Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął. - Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
|
|
 |
" - ON JĄ KOCHAŁ. Jak nikogo na świecie, tylko bał się. czego? bał się tego ,co powiedzieliby inni, tego co będzie musiał poświęcić. Tego, że pokocha ją tak bardzo, że nie będzie umiał bez niej żyć. Przecież taki twardziel jak on nie może kochać. No bo co by pomyśleli koledzy ? "/ ?
|
|
 |
Moim marzeniem gdy spadła gwiazda na środku jeziora nocą było to żeby być już z Tobą zawsze, teraz wiem że nawet gwiazdy nie spełniają głupich życzeń nastolatek./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
w poniedziałek trzynastego wypadałby nam trzynasty miesiąc bycia razem, jednak trzynastka to nie moja szczęśliwa liczba, szkoda./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
|
Chcę byś tańczył ze mną przy wolnej piosence i śmiał się beztrosko razem ze mną, w tych dobrych chwilach, oraz byś sprawiał ,że się uśmiecham w tych złych. Chcę byś był świadomy tego, że możesz stracić mnie w każdym momencie, jednak miał pewność ,że nie odejdę. Chcę, byś unosił na mnie głos, ale nie krzyczał. Chcę byś przepraszał mnie z prawdziwym żalem, płynącym wraz z tonem Twego głosu, jak też dziękował mi za drobnostki, które są najmniej ważne całując w czółko. Chcę byś doceniał każdą wspólną chwilę, chcę byś czuł się przy mnie jak w raju. Chcę byś patrzył na mnie z tą miłością w oczach zawsze, nawet gdy będziesz na mnie niemożliwie zły, jak nigdy. Chcę byś otulał mnie gdy będzie mi zimno, chciażby swoim ciałem, a pocałunkami rozgrzewał moje całe ciało. Chcę być tą wyjątkową, niepowtarzalną, najpiękniejszą i jedyną, tylko dla Ciebie. | Ciagnij_Sie .♥
|
|
 |
jest czas o kim wiedzieć za dużo nie należy.
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
|