 |
a potem stając przed lustrem, uświadamiasz sobie, że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.
|
|
 |
Nie to mam na myśli wymawiając Twoje imię. No cóż, ta stronka już jest chyba zadedykowana Tobie. Ilekroć nie zjawi się inny adresat, znika po chwili. Mój cudowny, wcale nie jesteś idealny. Ale w moich obrazach zawsze taki będziesz. Nikogo nie ma tu prócz ciebie. Ciebie, naturalnie, też nie ma, ale jesteś chociaż w myślach. Zakorzeniłeś się w mojej głowie na dobre. Każdego innego potrafię wyplenić jednym ruchem ręki. A Ty? Wrosłeś się jak pięciometrowa plęcz w moim ciele. W moim umyśle.W mojej duszy. Jesteś częścią mnie. Bo kim bym była bez ciebie? Tęsknię, ale już nie tak jak kiedyś. Nie płaczę za tobą wcale. Śmieję się jak głupol czytając wiadomości.
|
|
 |
Za dużo jabłek i buraków.
Nie chcę być w warzywniaku, mam większe ambicje.
|
|
 |
Nie mów mi już co mam robić, jak mam żyć, bo to nieważne. [HuczuHucz]
|
|
 |
Silny Jak Nigdy Wkurwiony Jak Zwykle
|
|
 |
I tylu rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć. [nocjestdlamnie]
|
|
 |
I chociaż czasem napawasz mnie wstrętem i złością
to ja darzę Ciebie dozgonną miłością
|
|
 |
Mam do ciebie ogromną słabość, ale muszę ją całą ukryć. Muszę tę słabość gdzieś schować w sobie, by się nie wygłupić.
|
|
 |
Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię, jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
Są dwa rodzaje smutku. Pierwszy to rozpacz, a drugi to taki do którego się najpierw przyzwyczajasz, potem się z nim zaprzyjaźniasz, a na koniec kroczysz z nim ramie w ramie przez życie.
|
|
|
|