 |
pierdolisz mi coś o wspólnym melanżu, ztego co słyszę, to już robisz balet
|
|
 |
stoisz na pobojowisku walki z samym sobą, zadzwoń do mnie, jeśli potrzebujesz rad i polon
|
|
 |
chyba jestem pierdolnięty, no bo lepiej mi, gdy się męczysz, wtedy naprawdę lżej mi
|
|
 |
chwi-love, ta jebana miłość się staje obsesją! czuliśmy razem się luźno wszędzie, nie myśleliśmy co jutro będzie
|
|
 |
bo jak powiedzieć, że już za późno i jednocześnie za wcześnie? że nie pozwalała mi żyć, ponieważ jej nie było, a teraz mnie zabija, bo jest?
|
|
 |
przepraszam Cię że mojego dotyku już nie poczujesz
|
|
 |
zrywam się nocami, cały zalany potem, a lekarz mówi mi, że to lęki wstrząsowe serca
|
|
 |
jestem tancerzem, bo mam dwie partnerki, depresję i apatię, jak wątrobę i nerki
|
|
 |
nauka empatii tego chcę od życia, ale jak wezmę Cię za rękę, czuję brak szczerości
|
|
 |
rozum, zrobisz coś dla mnie? to bardzo ważne. nigdy Ci tego nie zapomnę. zrobisz? mógłbyś mi wyłączyć na jakiś czas sumienie? dokucza mi. strasznie mi dokucza.
|
|
 |
tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie
|
|
 |
już za kilka snów będziesz znów bliżej
|
|
|
|