 |
w dzisiejszym świecie fałsz i chamstwo nie
jest już dla mnie niespodzianką.
|
|
 |
cz.1/
Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz...
|
|
 |
cz.2/... To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na zawsze jakiś człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach./pindelka.
|
|
 |
pustką pachnie wszystko wokół mnie. dom, szkoła, powietrze, każdy budynek, każdy pojedynczy oddech. to boli, wróć.
|
|
 |
'mógłbym nie pic, ale mam już polane,
posiedźmy znowu tam na ławce do 5 nad ranem
i mów mi, że warto życ i podniesc głowe,
ja, chciałbym w to wierzyc,
wybacz, jakoś nie mogę.
dlaczego Ty chcesz mi pomóc właściwie?
nie znamy się, parę razy przy piwie
zdarzało nam się kłócic, ja wiem, nigdy na serio,
ale dziś jako jedyna jesteś kurwa tutaj ze mną.'
|
|
 |
Samotność.Coś z czym tak na prawdę boryka się każdy z nas. Każdy jest samotny. Nie zważając na to czy ma przyjaciół, kochająca rodzinę, czy drugą połówkę. W głębi duszy jesteśmy pozostawieni sami sobie. Bo nasi bliscy prędzej czy później nas zranią. Nieważne jak, ale zranią. Wtedy bliska nam jest nasza maskotka, muzyka czy jakiś przedmiot na którym możemy się wyżyć. Wtedy jesteśmy samo pośród naszych czterech ścian, które wiedzą o nas praktycznie wszystko. Wtedy ból psychiczny chcemy zastąpić bólem fizycznym, który dla nas wydaje się lepszy i mniej bolesny.. /pindelka.
|
|
 |
Myśli. Czy ktoś, kiedyś przekonał sie gdzie nasze myśli maja swoje granice? Pewnie nie. Myślimy, myślimy, myślimy ciągle, cały czas, przez całe życie. One towarzyszą nam wszędzie, to dzięki nim wiemy co mówić, robić. Lecz czasami przychodzą nam do głowy absurdalne koncepcje. Czasami się nad nimi nie zastanowimy, a juz wdrążamy je w życie. Czy potrzebnie? Do tego sami musimy dojść. Żałujemy czegoś co zrobiliśmy, czegoś co powiedzieliśmy, a czasami nawet tego co powiedzieliśmy. Więc zanim chcemy coś uczynić, zastanówmy się nad właśnie naszymi myślami, dwa razy. Bo czasami nieprzemyślanych słów, czynów już nie możemy cofnąć, naprawić. Niestety.. /pindelka.
|
|
 |
"Są osoby, które tracimy pomimo naszych starań. Są uczucia, które odczuwamy pomimo naszego sprzeciwu. Są myśli, które kotłują się w naszej podświadomości pomimo naszej woli. Są sytuacje, które mają miejsce pomimo naszych zamiarów. Chcemy mieć wpływ na wszystko, nie mamy praktycznie na nic. Życie byłoby przepełnione dennością, gdybyśmy mógl je rozplanować według naszych pragnień, a marzenia i rozmyślanie przed zaśnięciem byłyby zbędną codziennością zamiast abstrakcja."
|
|
 |
(cz.1) Pewnie w niektórych momenatch uznasz, że się powatrzam, ale trudno bedziesz musiał tego słuchać. Bede Ci w kółko wałkować, o tym jaki jesteś dla mnie ważny. O tym jak bardzo Cię kocham. O tym, że jesteż moim największym marzeniem, życie z Toba nim jest, życie przepełnione miłością, bezgranicznym zaufaniem. I wiem, że kocha się za nic, ale również można mieć do tego setki powodow, ja też je mam. Samo to, że jesteś, że zawsze mogę na Ciebie liczyć nim jest. Kocham Cię do granic możliwości. Chce się z Toba śmiać i płakać. Będę dążyć do tego, abyś był w pełni szczęśliwy. Starać się z całych sił. Pamietaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. Zawsze stane za Toba murem, nawet kiedy popełnisz najwiekszą zbrodnie. Możesz zadzwonić do mnie w środku nocy, nawet z najbardziej błahym problemem. Kocham Cie misiu;* już na zawwsze, do końca. Chce z Toba spędzić setki, tysiące kolejnych miesięcy...
|
|
 |
(cz.2)... Aż do śmierci, aż do ostaniego oddechu i uderzenia serca. Dajesz mi wszystko, co jesteś w stanie dać. Swą obecnością działasz cuda, a ja trzymając Cię za rękę, czy podczas przytulania, czujeę że nie potrzebuję niczego wiecej do pełni szczęścia. Kocham Cię najbardziej na świecie:* /pindelka.
|
|
 |
Czy wiesz co to ból? Jeśli dla Ciebie cierpieniem nazywasz kilkudniowy płacz po stracie swojej "drugiej połowki", która na dobrą sprawę nią nie była, ponieważ prawdziwa druga połówka jest na całe życie, to jesteś w błędzie. Prawdziwy ból możemy odczuć dopiero po stracie na zawsze bardzo bliskiej nam osoby. Czy to rodzeństwa, rodziców, kuzyna babci, wujka. Po jakimś czasie zauważamy pustkę, jaką ta osoba po sobie zostawiła. Pustkę, której nikt nie zastąpi, nikt nie wypełni. Wtedy dociera do nas to, że z tą dziurą będziemy musieli sobie poradzić do końca naszego życia. /pindelka.
|
|
|
|