 |
Olej chuja, niech się buja!
|
|
 |
ważne żeby była uśmiechnięta twoja micha do licha, bez stresu jest luz chillout ;)
|
|
 |
perfekcyjnie grasz mi na psychice, wiesz ?
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
 |
` Twój uśmiech uzależnia. ;* < 3
|
|
 |
nne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
` ej Ty ! Rzuć wszystko i chodź się całować !
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałam się na nim zemścić. Za te wszystkie kłamstwa wypowiedziane z jego ust. Za te samotne spacery po parku. Za raniące, zimne spojrzenie na korytarzu w szkole. Za to, że potraktował mnie jak zabawkę. Za jego cholerny egoizm. Chciałabym, ale nie potrafię. Bo mścić się na osobie, którą się kocha, to jak wbijać szpilki we własne serce.
|
|
 |
jak mi mówią ty musisz, ja mówie nie koniecznie ...
|
|
 |
Ty+Ja= nigdy więcej, kurwa !
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
|