 |
na koniec świata pójdę jutro , dziś chcę się wyspać.
|
|
 |
23.54-zawsze już pisał. "a może się jeszcze kąpie, a może zasnął, bo w końcu jest już późno."- taką gadkę wmawiają mi moi przyjaciele na gg, ale ja już wiem, że to po prostu koniec.
|
|
 |
chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu. wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. między nami wszystko było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
 |
może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
|
|
 |
licząc na to, że nagrodę da nam jutro, mówiąc krótko, brać łatwo, nawet gdy trudno ;)
|
|
 |
Z tymi co trzeba piję beczke, piję wódeczkę i pale lole i w ogóle się nie pierdolę, bo mam olew na kurwy i nie polegam na kole fortuny :))
|
|
 |
Jak mi mówią, ty musisz, ja mówię nie koniecznie, robię sieczkę, podwyższam poprzeczkę ;)
|
|
 |
On prosił, błagał skarbie zostań jeszcze chwilę...
|
|
 |
Potrzebował jej bliskości, jej słów, jej wzroku, Bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.
|
|
 |
Jej sadyzm nie znał barier, nie miał granic.
|
|
 |
Miał chore jazdy od rana, gdy wstawał odpalał godziana, co powiększało mu shize, i chyba mu się nie dziwie.
|
|
 |
Jest taki dzień, że w pewnym momencie musisz sie po prostu kurwa rozpłakać. . .
|
|
|
|