 |
daj spokój z bólem i tak zbyt wiele czuję...
|
|
 |
zbyt późno by zostać, zbyt wcześnie by mówić, że jest dobrze.
|
|
 |
chwile ciszy dobrze nie wróżą, bo może to jest cisza przed burzą.
|
|
 |
niepowtarzalna jestem jak DNA.
|
|
 |
gdy podajesz komuś rękę mów mu wprost, że jesteś chujem.
|
|
 |
nie gustuje z lufki, gustuje z bibułki, bo pierdole papierki, tabletki czy ampułki.
|
|
 |
mam dla Ciebie wiadomość w sumie nawet dwie, od której mam zacząć? od dobrej czy od złej? szczęście w nieszczęściu, tak czasem zdarza się, to życie - fart albo pech, nie mów że nie!
|
|
 |
Przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję. Mi nie zabierze czegoś, co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
za to myślę i czuję, jestem tylko człowiekiem odporniejszym psychicznie, wszystko przychodzi z wiekiem.
|
|
 |
gdy początek to koniec, życie ma wartość wielką, choć nie raz trzeba zmagać się z niejedną usterką.
|
|
 |
komuś dzieje się krzywda i ja też się tym duszę, wyobraźnia przeszywa, przeżywam to choć nie muszę.
|
|
 |
szczęście w nieszczęściu to psuje głowę.
|
|
|
|