 |
"To jest życie, masz ofertę- wykręć numer, je zamów, jeśli kochasz życie, zamów życia milion kilogramów."
|
|
 |
w mojej grze as, natomiast w twojej raz po raz pas, więc wśród nas znajdź swoją twarz.
|
|
 |
śmiać mi się chce, gdy widzę marne twe kopie.
|
|
 |
Mojego życia potok wciąż się
potyka, nieustannie piersią
wycierając dno.
|
|
 |
"Nawet okna mam z widokiem na twoje oczy."
|
|
 |
Cel, do którego dążę, okazał się porażką. Czuje, że przegrałem bitwę, życie bezustanną walką.
|
|
 |
To ja z moją odyseją, mój świat, jego podstawy się chwieją.
|
|
 |
Zapal papierosa i puść całe życie z dymem. Zabij wszystkie myśli, a potem załóż na szyję pętlę. Weź ostatni haust, by poczuć, że jeszcze żyjesz. Wszystko w garści trzymają twoje zimne ręce. Pamiętaj - zrobisz to raz i nigdy WIĘCEJ.
|
|
 |
bolą mnie żebra i twarz, a z każdym oddechem jestem bliżej diabła.
|
|
 |
mam pięści całe we krwi i chyba całkiem dobry powód,
by powiesić na pętli to co kiedyś mi miało pomóc.
|
|
 |
bezsenność, szklana pułapka, jak czysty instynkt, z uśmiechem sadysty, kierunek wydrapują blizny.
|
|
 |
` To tylko krok, by pomyśleć i się cofnąć...Zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć. Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój...
|
|
|
|