|
|
gdybym wiedziała, że kiedyś puścisz moją dłoń, nigdy nie pozwoliłabym abyś ją złapał .
|
|
|
- Gdybym umarła.. przyszedłbyś na pogrzeb?
- Nie.
- Aha, szkoda.
- Kochanie..
- Co?
- Ja bym leżał obok Ciebie.
|
|
|
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
|
|
|
Ona: Twoja nowa dziewczyna jest śliczna. (Założę się, że skradła
Ci serce)
On: Tak, to prawda. (Ale to Ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną
jaką znam)
Ona: Słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. (Moje zupełne
przeciwieństwo...)
On: Z całą pewnością jest. (Ale to nic w porównaniu do Ciebie)
Ona: Pewnie wiesz o niej wszystko. (Tak jak wiedziałeś
wszystko o mnie)
On: Tylko rzeczy, które się liczą. (Nie pamiętam, bo bez przerwy
myślę o Tobie)
Ona: To... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. (Bo my
nigdy nie byliśmy...)
On: Też mam taką nadzieję. (Co się stało z Tobą i mną?)
Ona: Muszę już iść... (Zanim zacznę płakać)
On: Taa, ja też. (Mam nadzieję, że nie płaczesz)
Ona: Pa. (Wciąż Cię kocham)
On: Na razie. (Ja nigdy nie
przestałem)..
|
|
|
Panie losie daj mi kogoś, kto nie zmąci wody w mym stawie.
Kogoś, kto nie pryśnie jak zły sen,
gdy ryb w mym stawie zabraknie.'
|
|
|
Nigdy nie wiesz kiedy miłość przyjdzie. Oczywiście nie można o niej za dużo myśleć bo wtedy właśnie nie przyjdzie. Ale w końcu to się stanie i stanie się jasne, że warto było marzyc i czekać
|
|
|
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.
|
|
|
Pragnę słów więc mów,choćby nawet szeptem.
|
|
|
ucieknijmy stąd,nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze ..
|
|
|
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma
|
|
|
Ciężko jest udawać, że jesteś mi obojętny... Jeszcze ciężej jest się do tego przyznać, że go Kocham, że nie potrafię przestać o nim myśleć, bo w mojej głowie jest w każdej minucie jak i sekundzie... Chcę go mieć przy sobie, czuć się bezpieczna, polegać na nim i móc ufać... Chciałabym być dla niego ważna, by nie wstydził się tego co do mnie czuje i był w stanie okazywać uczucia... Chcę czuć jego zapach na sobie i smak ust... Chcę z uśmiechem na twarzy wspominać każdą chwilę z nim spędzoną i szczęśliwa przechodzić przez każdy kolejny dzień... Chcę poczuć szczęście w jego ramionach i poznać głębie w jego tęczówkach... Chcę być częścią jego serca jak i życia... Czuć na sobie jego delikatny dotyk i łaskoczący oddech na ramieniu... Chcę, żeby wplótł w moje włosy swoje palce i szeptał do ucha, że kocha... Chciałabym godzinami wsłuchiwać się w ton jego głosu kiedy wypowiadał moje imię... Chcę czuć się wyjątkowo i mieć świadomość, że cokolwiek by się nie działo przejdziemy przez to razem...
|
|
|
"Wiesz co? To prawda, nikt nie będzie się uśmiechał tak jak Ty, nie będzie umiał mnie rozbawić jak Ty, nikt nie spojrzy Mi w oczy tak jak Ty, ale pocieszam się tym, że może kiedyś Ty poznasz kogoś kogo pokochasz tak mocno jak ja Ciebie, a ona złamie Ci serce. Pocieszam się tym, że kiedyś spotkam kogoś takiego kto będzie miał dla mnie najpiękniejszy uśmiech na świecie, będzie mnie umiał rozbawić najlepiej na świecie, spojrzy Mi w oczy w sposób jaki Ty tego nie robiłeś, zostanie ze Mną na zawsze..."
|
|
|
|