 |
Zawsze chciałam mieć w domu takie małe, czarne pomieszczenie, do którego mogę wejść i krzyknąć 'k*rwa' i wyjść //. Andzia
|
|
 |
nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. po cholerę się przejmować, nie? //. Andzia
|
|
 |
-Ideał chlopaka?
-Nie Twoj w tym interes . //. Justyna
|
|
 |
Więc dokąd tak biegniesz? Przecież wiesz, że przed sobą nie uciekniesz. Wyciągnij rękę! Może wreszcie dostaniesz to co dobre i piękne. //. Andzia
|
|
 |
Czy jest cukierek o smaku Twego pocałunku. ? ;* //. Andzia
|
|
 |
"Przyjaciel jest tylko jeden"
Tak bardzo ciekawe, w tych czasach to trudno kogokolwiek nazwać przyjacielem //. Justyna
|
|
 |
-Słyszę szumy w Pani sercu... Trzeba będzie coś na to poradzić.
-Lekarstwo, które mogłoby mi pomóc pomaga już tej brunetce za oknem. //. Andzia
|
|
 |
Prosze daj mi jakąś instrukcje do tego życia , za nic go nie rozumiem. //. Justyna
|
|
 |
Ludzie przychodzą, odchodzą, a ja zawsze zostaje.. //. Justyna
|
|
 |
Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek! // Andzia
|
|
 |
Cofnijmy sie do tamtego czasu. Do nowego roku do 1 stycznia 2o12 do godziny 3 nad ranem .//. Justyna
|
|
 |
` Na chuj te słowa czułe, nie chce twojej litości, bo nie chce nic już, nie szukam tej miłości . `//. Andzia
|
|
|
|