 |
|
- Wznieśmy toast! - Za co? - Za niewypowiedziane myśli ,za zbyt skomplikowane słowa.. - Za niespełnioną miłość? - Dokładnie
|
|
 |
|
był powodem do mojego codziennego wstawania z łóżka. to na jego widok, moje serce zamieniało się w wirującą pralkę. to on, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. to właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu. to dzięki niemu, potrafiłam doceniać, to co miałam. był całym, moim szczęściem. wszystkim, tym co miałam. pisząc, to z pewnej perspektywy czasowej, z uśmiechem na twarzy, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.
|
|
 |
|
Pomyśl, jak często tak sie dzieje,ze konkretnym chwilą w życiu - najesz tytuły piosenek.?
|
|
 |
|
Jeśli mówią ci, że szaleję za tobą
Strzeż się, mogą cię okłamywać
Jeśli któregoś dnia znowu cię zobaczę
Obiecuję ci, że będzie ze mną dobrze
Chociaż rozdrapujesz ranę
I wyśmiewasz się z mojego życia
Wkrótce zobaczysz, jak wzlatuję znad swych popiołów
|
|
 |
|
Ponieważ kochanie jest czymś niebiańskim, ty nie masz skrzydeł
Ponieważ kochanie jest czymś niebiańskim, ty nie masz duszy
Kocha się życiem, bez strachu i bez umiaru
Kocha się bezkresne niebo, naprzeciw i bez kompleksów
Kocha się aż do wściekłości, jakby to była karma *
Kocha się bez zastanowienia, ponieważ miłość jest niebiańska
|
|
 |
|
Jeśli mówią ci, że wciąż ze mną źle
Przysięgam ci, że mi przejdzie
Jeśli myślisz, że nie jestem szczęśliwa
Wierz mi, że przetrwam
Chociaż rozdrapujesz ranę
I wyśmiewasz się z mojego życia
Wkrótce zobaczysz, jak wzlatuję znad swoich popiołów
|
|
 |
|
Jeśli któregoś dnia zobaczysz jak upadam
Nigdy nie myśl, że jestem u twych stóp
Jeśli któregoś dnia zobaczysz jak płaczę
Nie łudź się, że będę błagać
Chociaż przełamałam zaklęcie twojego zapomnienia*
Chociaż już nie jesteś ze mną, zatęsknisz za mną
|
|
 |
|
Powiedz mi, co chcesz usłyszeć..
|
|
 |
|
`Boże, niesamowite jest to, jak dotarliśmy tak daleko..` ;)
|
|
 |
|
`Tym razem nie potrzebuję idealnej drogi..` ;*
|
|
 |
|
Nawet gdyby przede Mną była ciemność, której tak cholernie się boję, a wiedziałabym, że to jedyna droga do Ciebie, poszłabym.
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś kiedyś przystanął w swoim życiu i miał myśl, że mogliśmy jednak być razem. Żebyś zastanawiał się jakby jednak było i bardzo żałował, że się w pełni nie przekonałeś. Chciałabym, żebyś może nawet zapłakał przez chwilę w samotności. Poczuł, że coś ważnego w życiu przegapiłeś a na myśl o mnie nie czuł żalu ani złości tylko jakieś ciepło w sobie. Ale jednego chciałabym jeszcze bardziej, jeśli to kiedykolwiek nastąpi... ...żebyś nigdy mi o tym nie powiedział, bo tego mogłabym nie przeżyć...
|
|
|
|