 |
|
-Żałujesz, że z nim byłaś? -Nie, nie powiedziałabym, że żałuję... -Więc...? -Nie mogę żałować, bo to co przeżyłam wtedy było jak sen. Podarował mi najpiękniejsze chwile, śmiałam się choć nie miałam często powodu ku temu. -Jednak coś jest nie tak? -Tak, bo widzisz... Dał mi za dużo szczęścia i żałuję, że nie powiedziałam "dość". Bo teraz tylko bardziej cierpię, choć mam powody do śmiechu nie mogę, nie potrafię... Jak mam się z tego wyleczyć? Nie odpowiedział, patrzył przed siebie i w jednej chwili jego myśli uleciały gdzieś daleko... Jak miał jej powiedzieć, że ją kocha?
|
|
 |
|
Stojąc wtulona w Twoje ramiona byłam z siebie dumna. Widziałam, że możesz mieć każdą, ale nie każda może mieć ciebie.
|
|
 |
|
- Jesteś taka wredna, egoistyczna, cyniczna. Nie ukazujesz uczuć. Lubisz mieć wszystko pod kontrolą i masz się za jakąś księżniczkę. Na dodatek jesteś cholerną materialistką. - Tak, tak wiem. Ale to jedyny sposób na przetrwanie w tym dzikim świecie.
|
|
 |
|
..Jesteś obok, ale tak jakby Cię nie było..
|
|
 |
|
Mam Cię na wyciągnięcie ręki, na każdy mój telefon przychodzisz do mnie, pocieszasz, razem ze mną płaczesz, później razem się śmiejemy. Czuję, że nie jestem niepotrzebna. Jednak świadomość tego, że Twoje serce nigdy nie będzie należeć do mnie tylko do niej, przerasta mnie. Jesteś obok, ale tak jakby Cię nie było. Czy jestem szczęśliwa? Nie, ten miód jest gorzki.
|
|
 |
|
Buntuj się wtedy, gdy masz pewność swojej racji. Nie podważaj czyjejś słuszności, jeśli nawet sam przed sobą przyznajesz, że się mylisz.
|
|
 |
|
On jest wszędzie; Szukasz Go- nie musisz- Jest przy Tobie; Czasam Jesteś wkurzona na Niego...?- naturalne.....- to mija; Czasem Uważasz, że Jest beznadziejny...?- mylisz się; Jesteś samotna ?- On Cię nie opuści; Nie Wiesz co zrobić ?- On Ci pomoże; Pamiętaj On jest bezcenny
|
|
 |
|
-Odchodzisz? Dlaczego? -Mam dość Ciebie i tego toksycznego związku. -Rób co chcesz ale zapamiętaj, że beze mnie nic nie znaczysz.Rozumiesz? Jesteś nikim! -Mylisz się, bez Ciebie jestem kimś wyjątkowym:Sobą.
|
|
 |
|
Myślisz że wystarczy mnie ucałować , przytulić i zapomnę o wszystkim ? I nie mylisz się - zapominam... ale tylko na chwilę - później ów niepokój wraca znacznie silniej ... Bo wiem co mogę utracić ..
|
|
 |
|
- Myślisz o Nim czasem? - Czasem? Prawie codziennie. Może nawet każdą godzinę mego życia poświęcam w pewnym sensie Jemu. A wiesz co jest najdziwniejsze? - Co? - Kiedy myślę, że już jest mi całkowicie obojętny, On znowu pojawia się na horyzoncie. Tak jakby czekał na odpowiednią chwilę i wahał się, czy ta jest odpowiednia na przeprosiny.
|
|
 |
|
Czy ty w ogóle wiesz czego chcesz ? Raz zachowujesz się jakby Ci na mnie zależało . A potem ... nawet ze mną nie rozmawiasz ... ! Może w końcu zdecydujesz się na coś ...?! Bo tak dłużej nie chce .. ta niepewność!
|
|
 |
|
-Wiesz co? Boję się ciemności. -Dlaczego? -Jak to dlaczego? No po prostu boję się gdy nic nie widzę, nawet własnego cienia. Może wydawać to się śmieszne ale mnie to przeraża. Uśmiechnął się. Już sam jego piękny uśmiech dodał jej wiary. -Nie masz się czego bać, od tej pory ja będę twoim cieniem jak bedzie ciemno. Minął miesiąc i jak wszystko co piękne- tak te chwile skończyły się nie osiągając głębi, spadając już na same dno. Odszedł- a ona od tej pory spała tylko przy zapalonym świetle...
|
|
|
|