 |
|
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto.
|
|
 |
a teraz poczuj smak mojej obojętności ziomek
|
|
 |
ej ty miłość, spierdalaj bo ranisz kurewsko !
|
|
 |
zbyt wiele padło słów, zbyt wiele się zdarzyło pajacu
|
|
 |
wysoko latasz, uważaj żebyś nie spadł
serwuje prawdę, choć ta bywa bolesna
|
|
 |
chyba coś w tym jest i masz rację że to chore, jak przełykasz cole, widzę jak robimy to na stole.'
|
|
 |
ciągle o Tobie myślę, dasz mi spokój ?
|
|
 |
|
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora. Jestem wręcz jak jebany wagon pełen pierdolonych medytujących tybetańskich mnichów.
|
|
 |
|
patrze na ciebie i widzę te niemoralne rzeczy, które moglibyśmy robić.
|
|
 |
|
mamy tu trochę gorzkiej, więc będzie trochę głośniej!
|
|
 |
|
To ja już dorosłam, czy to oni są jeszcze dziećmi?
|
|
|
|