 |
I pierwszy raz poczuć się i być naprawdę kimś. /Onar.
|
|
 |
Boję się zostać sama. W pewien sposób boli mnie myśl, że ktoś świetnie się bawi, kiedy ja zwijam się w kłębek na kanapie, lub na jednej z ławek po drugiej stronie jeziora, usiłując pohamować płacz. Przeraża mnie wizja spędzania dni bez osób mi bliskich, bez ich głosu, śmiechu, bez tych twarzy, które rozpoznałabym nawet w największym tłumie. Może zachowuję się strasznie egoistycznie, ale boję się, że po raz kolejny mogę zostać odrzucona, odepchnięta na drugi plan. Nie chcę znowu kończyć jako druga, nie chcę być niczyją opcją 'b'. Jednym z moich marzeń, lub może bardziej pragnień, jest po prostu być tą najważniejszą. /pierdolisz.
|
|
 |
"Myślałaś: kocha, beze mnie nie będzie potrafił żyć. Nie zdradzi, będzie go ostro sumienie gryźć. Gówno prawda. To tylko twoja wizja w tym temacie. W tobie miałem ciężar, a oparcie mam w bracie. Nienawidzisz mnie, tego, co było między nami. Ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dynamit" Bas Tajpan - Nienawidzisz mnie
|
|
 |
Niby miłości a nienawiści znamię / bilon
|
|
 |
Amfa, hera , krak i koks - tu wszystko jest w zasięgu rąk. Biznes się kręci przez cały rok / HG
|
|
 |
Tak wiele się zmieniło, tyle spraw naprawiło, jeszcze więcej spierdoliło. / nemeziiska
|
|
 |
Ja pierdolę system bo w tym jestem mistrzem / Bilon
|
|
 |
dał mi potwierdzenie. gramem słów popchnął mnie do wysnucia wniosków z myślenia. rozkminy były potężne na dentystycznym fotelu, pomieszane z zastanowieniem jak dać do zrozumienia pani doktor, że kopie moje siedzenie od dołu. "myśl pozytywnie", obrazy pojawiające się - mixty, turniej, treningi, śmiech, schizy. to na tym mi zależało: na długich godzinach spędzonych na piasku, na szczęściu. nie chciałam miłości. broniłam się przed nią, więc dlaczego teraz miałabym ściągnąć zbroję? koniec. zwrócę mu te rzeczy, które powinnam. wcisnę na jego nadgarstek bransoletkę, której nie chce z powrotem. oddam mu serce, bo podobno je zabrałam. wracam do tamtego życia...od jutra. któregoś jutra.
|
|
 |
to durne, ale ma mnie. nie mogę zaprzeczyć. nie mogę powiedzieć, że ta sytuacja odsuwa mnie od niego albo, że argumenty stawiające jego osobę w negatywnym świetle, którymi mnie szpikuje, działają. w niewytłumaczalny sposób należę do niego.
|
|
 |
Noc, niebezpieczna, okrutna. Lubie ją , jestem z nią , choć jest trudna. / pezet
|
|
 |
- cześć misiu, co robisz ? - no cześć kotku, chyba należą mi się przeprosiny... - a no tak. Przepraszam że przyszedłem wczoraj do Ciebie pijany - o to akurat się nie gniewam, ale czy mógłbyś mnie więcej nie nazywać " jebanym trolem" ?
|
|
 |
- ja już uciekam , dobranoc kochanie ;* - oj gdybym był teraz przy Tobie to byś na pewno nie usnęła . - no... znowu byś mi opierdolił pół lodówki jakbym tylko zamknęła oczy. / nemeziiska
|
|
|
|