 |
i znowu trzeba ze sceny zejść
|
|
 |
- chcę tego misia. - po co ci ten miś? Przecież ty nie lubisz pluszaków. - ale tego chcę. On ma twoje oczy.
|
|
 |
I tęsknić, wiedząc, że i Ty tęsknisz.
|
|
 |
I tęsknić, wiedząc, że i Ty tęsknisz.
|
|
 |
I z oczu twych kraść każde spojrzenie ich blask.
|
|
 |
z Tobą kochanie, zatańczę w deszczu.
|
|
 |
I znów powraca, jego spojrzenie, uśmiech, zapach...
|
|
 |
Mógłbyś mnie kochać. W moich oczach widzieć gwiazdy, we włosach iskrzące się promienie słońca, w uśmiechu prawdziwe diamenty. Byłabym tylko Twoim skarbem. Przytulałabym Cię bez powodu, całowała czule gdybyś tego potrzebował i uśmiechała się ładnie, gdybyś przechodził obok mnie z miłością wypisaną w oczach.
|
|
 |
Dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
|
|
 |
A gdybym nie zdążyła tego kiedyś powiedzieć, z przyczyn niezależnych ode mnie, Kocham Cię.
|
|
 |
Dałeś mi swoje serce, dałeś mi swoją duszę - teraz tego nie odzyskasz.
|
|
 |
kusisz mnie wzrokiem ewidentnie. wiesz, że nie przejdę obojętnie.
|
|
|
|