 |
|
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
|
|
 |
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
|
|
 |
Życie to miłość bez granic.
|
|
 |
|
Bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą jest zabić miłość ...
|
|
 |
|
Miłość kapie z nieba jak krople deszczu w listopadową noc....
|
|
 |
jestem sentymentalną desperatką, która najpierw nawali się i leżąc na trawniku, będzie śpiewać biesiadne piosenki, a później w środku nocy, będzie wchodzić do mieszkania przez balkon, żeby nie obudzić reszty domowników. jednym słowem - nie pokochasz.
|
|
 |
pamiętam, kiedy cała zapłakana uciekałam przed Tobą, przez centrum handlowe. wbiegłam do damskiej toalety, a Ty bez chwili zawahania wbiegłeś za mną. dziewczyny wydzierały się na Ciebie, jak niezrównoważone. kazały Ci się wynosić. wyzywając od zboczeńców, groziły ochroną. - nie wyjdę, dopóki mi nie wybacz. - zaczął mnie szantażować. - zapomnij! - krzyczałam, starając się, przekrzyczeć tłum poddenerwowanych kobiet. - w takim razie miłe Panie, trochę sobie tutaj z Wami posiedzę. - powiedział, puszczając oczko do jednej z nich. kobieta poirytowana, zaczęła okładać go swoją torebką. - wynoś się, zboczeńcu! - krzyczała. - widzisz jak się dla Ciebie poświęcam? - spytał, starając się uniknąć kolejnych ciosów. właśnie wtedy wkroczyła ochrona, zawołana przez jedną z oburzonych pań. - pozwoli Pan ze mną. - powiedział wysoki, muskularny mężczyzna, chwytając go pod ramię. - niech Cię zgarną, w końcu zasłużyłeś. za napastowanie i złamane serce.- zaśmiałam się szyderczo.
|
|
 |
jeżeli będzie trzeba to następnemu wybrakowi przyłożę spluwę do głowy i każę przysięgać, że mnie nie zrani. ówcześnie ją naładowując, oczywiście. przecież muszę mieć stuprocentową pewność, że mój wodoodporny tusz uda się bezużyteczny.
|
|
 |
wcale nie bolało mnie Twoje kłamstwo. nie bolał mnie fakt, iż się z nią przespałeś. nie miało dla mnie znaczenia, czy zrobiłeś to za pośrednictwem uczuć. nie interesowało mnie to, czy miałeś na karku tą swoją cholerną gęsią skórkę, kiedy drapała Cię po plecach. jedyne co mnie obchodziło to fakt, że mnie nie poinformowałeś, że zamierzasz mnie zdradzić. bo uwierz, że do takich rzeczy wolałabym być emocjonalnie przygotowana. chociaż w zapas chusteczek, bym się zaopatrzyła.
|
|
 |
|
Siedziała sama na ławce w parku , założyła słuchawki na uszy , bujała się lekko w rytm muzyki . Zamknęła oczy , czuła że życie dopiero przed nią . |rastaa.zioom
|
|
|
|