 |
|
Chciałabym iść do sklepu , wydać 1.30 zł na tymbarka , usiąść spokojnie na chodniku , otworzyć kapsel i przeczytać 'On Cię Kocha'.
|
|
 |
|
Chciałabym siedzieć z Tobą na krawężniku, pod wieczór, gdy nagrzany asfalt pachnie w ten charakterystyczny sposób, a plamy od benzyny na ulicy krzyczą kolorami tęczy.. ;]
|
|
 |
|
Był taki , jak wszyscy inni z jego otoczenia . pił , palił , przeklinał . w szkole trudno było go zobaczyć , klasyczny zły chłopak . opinia kumpli liczyła się dla niego dużo bardziej niż opinia mamy - jedynej kobiety , która miała na niego jakiś wpływ . dziewczyny lepiły się do niego jak muchy . postrzegany był za egoistycznego , wrednego dupka , który rzadko się śmieje , żyje bo żyje . zakochał się . w zwyklej dziewczynie , która nie miała zupełnego pojęcia o życiu na blokach . tryskała energią , szczęściem . była ładna .ładna , ale dziecinna . wskakiwała w możliwe kałuże , do szarych , dziewczęcych ubrań ubierała różowe buty . mimo wszystko był z nią . i w tym momencie miał gdzieś opinie kumpli . musieli ją zaakceptować i już .
|
|
 |
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.
|
|
 |
|
Stała przy ścianie. Łzy swobodnie płynęły po jej policzkach. Myślała, jaka głupia była. Jak mogła się w nim zakochać ? Przecież On w ogóle nie zwracał na nią uwagi. Dla Niego byli tylko znajomymi z klasy. Ona pragnęła czegoś więcej. Łzy opadały na podłogę. Siadła przy ścianie i zamknęła oczy. Ktoś chwycił ją za rękę ; "- Hej. Nie płacz. Mała!". Chociaż nie chciała tego powiedzieć, odważyła się; "- Niby czemu mam nie płakać ? Może mam skakać z radości. Wiesz, przecież są lepsze ode mnie, ja jestem tylko głupią dziewczyną, która się w Tobie bezwzajemnie kocha... " , "-Kto powiedział, że bezwzajemnie ? " . Przytulił ją i wszystko jakby z nich spłynęło
|
|
 |
|
- o czym myślisz?
- o niczym.
- od kiedy nazywasz go niczym?
|
|
 |
|
Czasami rano wstaję z łóżka pełna życia, podekscytowana, radosna, a czasami nie chce mi się wstawać... Czasami zaraz po przebudzeniu spędzam dwie godziny przed lustrem i pięć w łazience, a czasami spojrzę tylko raz, sprawdzając, czy jestem czysta. Czasami cały wieczór szykuję ubrania dopasowując te lepsze do najlepszych, a czasami wkładam to, co pierwsze nawinie mi się pod rękę. Czasami... A wiesz od czego to zależy? Od tego, czy Cię akurat w danym dniu mam zobaczyć.
|
|
 |
|
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia, które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek. Przytulisz mnie? :):*
|
|
 |
|
ze tak: ze bylismy w szkole i mielismy technike z 1d, nie wazne ze w mojej kuchni xd, no jego pani wziela na rozmowe i wszystkie miejsca byly pozajmowane ja siedzialam obok piaska i obok mnie bylo wolne i obok wlasnie piaska i on wrocil i usiadl obok piaska..i zaczal cos do mnie gadac nie wiem oc zym.. i potem postanowilismy sie zerwac z techniki.. i wyszlismy jak pani nie widziala ! i ja hcodzilam z liskiem dookola szkoly a piaske jezdzila na rowerze... xd i potem ona pojechala do domu rowerem a my z liskiem wrocilismy na technike.. xd i ta pani wziela nas na rozmowe i ja mialam taki zaciesz ze z nim jade do domu ! ale sie obudzilam i bylam taka wkurzona !!
|
|
 |
|
usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o Tobie .
|
|
 |
|
Tak bardzo pragnę wmówić sobie, że Cię nienawidzę Tak strasznie chciałabym powtórzyć tych kilka godzin z Tobą Myślisz, że o Tobie nie śnię Każdego dnia modlę się o Twoją głupią miłość Wiem, że to nie ma sensu Boję się to powiedzieć, tak zwyczajnie, ale chyba jestem wariatką i się zakochałam.;*
|
|
 |
|
Jeden krótki sms podarował mi uśmiech, który będę nosić do końca dnia Nie porzebuję tuzina róż, ani 5 opakowań czekoladek Wystarczy, że wyzdrowieję, a ty mnie mocno przytulisz Nie ważne kiedy, ważne, że na pewno to zrobisz
|
|
|
|