 |
|
Gdy mężczyzna mówi, że odchodzi... Może to trwać nawet 10 lat.
Gdy kobieta mówi, że odchodzi, drzwi natychmiast się zamykają.
I pozostają zamknięte.
|
|
 |
|
"...weź to serce i na zawsze zatrzymaj
bije tylko gdy jest przy Tobie tak mocno stale..."
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy, gdy broniąc się przed tym uczuciem łapiesz się, że coraz częściej myślisz nim i chcesz mieć go przy sobie. Miłość jest wtedy, gdy bez względu na to, co mówią o nim inni ludzie, ty zawsze widzisz w nim same superlatywy. Miłość jest wtedy, gdy czujesz, że on czuje to samo. Miłość jest wtedy, gdy jemu rzeczywiście zależy tak samo jak i tobie .Miłość jest wtedy, gdy nie potrzebujesz słów, aby pokazać mu jak bardzo go kochasz. Miłość jest wtedy, gdy wystarczy, że się przytuli i czujesz się jak w niebie.
|
|
 |
|
-Skąd wiesz że mnie kochasz? -A skąd wiesz że Cię dotykam? -Czuję to. -No właśnie.
|
|
 |
|
Kochał ją w trampkach,pożądał w szpilkach, ubóstwiał na boso..
|
|
 |
|
Przywiązać się do kogoś,to tak jak przywiązać swoje serce do serca drugiej osoby
za pomocą sznurówki swoich ulubionych trampek..
|
|
 |
|
Kobieta musi wyglądać tak mądrze, by jej głupota była miłą niespodzianką..
|
|
 |
|
Kupiła jabłkowo-arbuzowego tymbarka. Gdy go otworzyła, on podszedł i powiedział: Daj przeczytać co jest napisane. Nie patrząc co jest na kapslu dała mu go z rumieńcem na policzkach. Przeczytał, spojrzał na nią, pocałował i odszedł wręczając jej kapsel. Chwilę nie wiedziała co się stało, w końcu przeczytała napis na tymbarku: Jeśli ją kochasz, pocałuj!
|
|
 |
|
siedziała, bezwładnie przy szpitalnym łóżku, trzymając go za wilgotną od drgawek, dłoń. jej źrenice, były rozszerzone do granic możliwości. wyglądały jak dwa ogromne kubki, czarnej kawy, którą tak uwielbiała. była przy nim. patrzyła na setki, podłączonych kabli do jego odrętwiałego ciała, nieusilnie próbując powstrzymać się od łez. pochyliła się delikatnie nad jego głową. jeden z kosmyków jej włosów, opadł bezwiednie na jego sine czoło. 'wszystko będzie dobrze.' - wyszeptała do jego, ucha z nadzieją, że słyszy. właśnie wtedy, rozległ się pisk. maszyny zaczęły wariować, a kilku lekarzy nerwowo, wbiegło do sali. nie wiedziała co się, dzieję. reanimowali go. stała przy szpitalnym łóżku, nie mogąc złapać oddechu. 'nie możesz mi tego zrobić, rozumiesz?! nie możesz!' - krzyczała pełna amoku, uspokajana przez pielęgniarkę. maszyny się zatrzymały. lekarz ze stoickim spokojem, kazał zanotować pielęgniarce godzinę zgonu. 'Ty skurwysynu' - wyszeptała, słaniając się na nogach
|
|
 |
|
i wolę kłócić się z Tobą, niż całować kogokolwiek innego !
|
|
 |
|
Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie dobrze - kompletnie się mylisz.
|
|
|
|