|
Bo mimo wszystko nikt ni chce odchodzić, gdy jest się tak młodym. Wtedy tak bardzo chce się żyć. Z tym wszystkim, co się kocha, z człowiekiem, którego się kocha. W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. Bez niej wieczna pustka, która dusi, zabija, męczy. I wtedy nie można być sobą. Jest się dla siebie zupełnie obcym. Tak zupełnie i bez reszty obcym dla samego siebie.
|
|
|
Dawno. dawno temu, anioł i diablica zakochali się w sobie. Nie skończyło się to dobrze.
|
|
|
"Marzyła o byciu dziewczyną zupełnie samowystarczalną, dobrze czującą się w samotności, pogodną, ale nie była nią. Była samotna i bała się tej niepełności wewnątrz, jak gdyby mogła się rozprzestrzenić i ją pożreć. Pragnęła czyjejś obecności obok siebie, oparcia. Dotyku palców na karku i głosu witającego ją w ciemności. Kogoś kto będzie czekał z parasolem, żeby odprowadzić ją do domu, i rozjaśni się w uśmiechu, kiedy zobaczy ją nadchodzącą. Kto będzie z nią tańczył na balkonie, dotrzymywał obietnic, znał jej sekrety i stwarzał świat, w którym będą tylko ich ramiona, jego szept i jej ufność."
|
|
|
Chodziliśmy nie szukając się, ale wiedzieliśmy, że chodzimy po to, żeby się znaleźć.
|
|
|
Tak już ma być zawsze: poranek, gdy nie chce się wstawać, zmierzch, kiedy nie chce się jeszcze umierać, wieczór pełen obaw, nie kończące się noce udręk. Już nie potrafię płakać, chyba nie potrafię. A kochać? Gdzie podziało się moje uczucie miłości? Boże, co ja ze sobą zrobiłam?
|
|
|
Odrodziłam się z własnej słabości, z bezradności wobec świata. Nastąpiło wyzwolenie i stałam się sobą. Połączyłam w sobie sprzeczności. Kocham.
|
|
|
Ludzie blokują swoje uczucia intelektem i lepią w głowie idealne twory, zamiast wyjść na spotkanie miłości.
|
|
|
Żyję od tak sobie, jak przelotny ptak ze złamanym skrzydłem. Nie mogę pofrunąć dalej.
|
|
|
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję. Nie ma dla mnie ratunku, bo pozostało mi tylko poczucie bezsensu trwania wśród żywych. I ból za tamtym wszystkim i przez to wszystko. Teraz będzie bolało nieustannie.
|
|
|
Jestem takim malutkim kwiatkiem wyrwanym i wsadzonym w skałę. Nie przyjmę się tutaj. Ale czeka mnie jeszcze słońce, deszcze i gradobicie. A może jakiś wspaniały ptak osłoni mnie swoim skrzydłem.
|
|
|
Sposób na przetrwanie-milczenie. Sposób na życie-przetrwanie. Sposób na milczenie-śmierć.
|
|
|
Człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka.
|
|
|
|